Nowa członkini teamu?

1.8K 51 6
                                    

Pov. Lexy

Rano, gdy jadłam śniadanie na dworze przed domem, Stuu zebrał wszystkich do kuchni i powiedział nam, że zaniedługo będziemy mieli okazję poznać nową członkinię teamu, wszyscy się ucieszyli oprócz mnie. W końcu nie wytrzymałam i krzykłam:

L: Po co nam kolejna członkini która odejdzie z tego teamu tak samo jak Michał albo Kacper!?

J: Chyba jednak, zgadzam się z Lexy

S: Widzę, że nie jesteście zachwyceni ale to już postanowione, będziecie mieli 3 tygodnie na poznanie się, a potem oficjalnie ją pokażemy

L: Mam was już wszystkich dosyć, szczerze mówiąc. Powiesz nam chociaż już kto to?

S: Nie, sami się przekonacie

L: Nie, nie no normalnie nie wytrzymam! Jedzie ktoś ze mną do McDonald's?

J: Ja!

Adis: Ja, też chcę

M: Mogę z wami?- spytał z zawstydzoną miną

Wsiedliśmy wszyscy w samochód Marcina i pojechaliśmy, bałam tak roztrzepana, że aż zapomniałam na chwilę gdzie jedziemy byłam taka zła na Stuarta, że miałam ochotę po prostu odejść z projektu, ale najbardziej obawiałam się, że ta nowa dziewczyna, nie będzie miała chłopaka i zabierze mi Marcina, chwila ale czemu on mnie wogóle obchodzi. Dobra Lexy spokojnie...

J: No, nareszcie jesteśmy!

L: Jej!

J: Lexy - szepnęła do mnie

L: Co?

J: Patrz czy to jest Jacek?

L: Pliss powiedz że nie

Faktycznie to był Jacek, ale zauważył Marcina i zrozumiał że nie chcę robić scen, więc tylko mu pomachałam, tak aby nikt oprócz niego tego nie widział, a następnie weszliśmy do środka, zamówiłam Big Macka, duże frytki i colę. Gdy wszyscy już usiedliśmy, zaczęliśmy rozmawiać o tej nowej członkini która ma dołączyć, siedziałam na przeciwko Marcina, po chwili on mnie kopnął, spojrzałam na niego a on pokazał mi że mam spojrzeć pod stół, gdy tam spojrzałam zauważyłam karteczkę w jego dłoni, wzięłam ją i otworzyłam. Napisane na napisane na niej było...

Staram się w tej książce nie wspominać o koronawirusie bo chcę, abyście o nim choć na chwilę zapomnieli. Jak się podobał rozdział? Kolejny rozdział będzie dopiero w poniedziałek albo wtorek, ponieważ nie będzie mnie w domu i nie będę miała internetu.

Lexy Chaplin ❤️ Marcin Dubiel (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz