- Michael -
[11.09.1991]- Tato, w porządku? - zapytała Eva siadając obok mnie i przytulając się do mnie
- Nie... - odparłem ze łzami w oczach - Chociaż mam świadomość, że Agatha nadal w jakimś sensie żyje, to czuję się jak wdowiec.
- Czemu?
- Sam nie wiem czemu. Zostałem sam z piątką dzieci...
- Nie sam z piątką, tylko ze mną i czwórką.
- Eva, zrozum. Jeśli Aga się nieobudzi, to do niej dołączę.
- Tato... Nie płacz... Będzie dobrze...
- Znasz strach jaki czuje dziecko do ciemności? Arachnogobik do pająków? Ja się tak boję o Agę...
- Eva -
[30.09.1991]- Udało się! - krzyknął usatysfakcjonowany już na wejściu
- Tato, czym ty się tak jarasz, że las można tobą podpalić? - zapytałam schodząc z piętra
- Agatha się obudziła - odparł. Zawisłam na jego szyi i zaczęłam płakać.
- Boże, tato, jak się cieszę... - wyszlochałam
- Teraz już wszystko się ułoży... - odparł...
- Agatha -
[01.10.1991]
[Godz.: 12.25]Byłam okropnie szczęśliwa, że wracam do domu. Sama niewiem czemu wtedy osłoniłam Evę. Chyba poprostu chciałam odwdzięczyć się Michaelowi, za to, że on uratował mnie...
- Michael -
[02.10.1991]Spokojny o życie Agi, mogłem się skupić na albumie. Jednak przez jej stan nie myślałem nawet o tym co śpiewam. Dobiero teraz, słysząc ile swojej rozpaczy nad Agą włożyłem w jedną z piosenek, zrozumiałem, jak rozpaczałem...
CZYTASZ
Tylko Jedno Kłamstewko...
Hayran Kurgu"-Aga, a ty masz chłopaka? -zapytała Caroline - Tak - skłamałam, bo niechciałam odstawać od grupy koleżanek, w której każda już miała swojego faceta - To jak on wygląda? -zapytała Caroline - I jak ma na imię? - dodała Anie - No... Ten... - miałam pu...