Uczucie wypalonego na mej twarzy piętna. I ty, siedzący tak naprzeciwko mnie. Ponadczasowa uroda. Czarowne chwile przewijające się w twoich oczach. One nie są prawdziwe. Dziwnie się czuję. Bo sięgasz wzrokiem za daleko. Chociaż to miłe. Rana na twarzy pulsuje, zamienia się w różową plamę i już nie czuję bólu, tylko słodycz twoich ust. Przytul mnie jeszcze mocniej, by halucynacje stały się piękniejsze. Tak lśniąca jest twoja elastyczna skóra. Barwisz moje ciało dotykiem niebiańskich rąk. Ale dotyk jest diaboliczny. Tylko podaruj mi orzeźwiającą wolność bijącą z twojego serca. Aż zobaczę gwiazdy w twoich włosach.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.