XXIV

5 2 0
                                    

Zanotuje dziś
barwną melodię
pełną szcześcia
przyjaciół
opowiadającą historię
Jak życie jest piękne

Bedzie odwrotnością
Tego wszystkiego
Tych wszystkich dróg
Obsypanych popiołem
Pełnych żali
cierpienia

Bolących jak kula
wystrzeliwana z broni

Najpierw nic się nie dzieje
A potem
huragan nastaje
wszystkie oczy
w jedno miejsce patrzą
Ale nie pomagają
tylko patrzą
ile tej ciemnej cieczy wypływa
jak bardzo boli

Nastaje wtedy błoga cisza
W której słychać
tylko błogie szepty
wypełniające dusze
Sumienie nadciąga
oplatuję wokół
swojego wielkiego cielska
Już nigdy nie wypuści
Wspomnienia bedą nawracać
za to co się zrobiło



Wiersze natchnieniem pisaneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz