XLV ꧁Słowa z Nici꧂

4 0 0
                                    

Nici plotły
Słowa przydługie
Ciągnąc w nieznane
Te małe sznurki

Zawitały do gospody
Gdzie huki i dąsy
I głosy wielkie
Nabrzmiewały na mocno

Rozwarły się w strzępy
Bo nici zabrakło
Rozwarły swe długi
Pędząc do pobliskiego baru

Lecz tam ten sam gwar
Przemieszczał się po ścianach
Wrzaski i śmiechy
Na porządku stały

Wyszły prędko
Wiedząc jak się rozerwą
Pędziły daleko
Szukając cichego zaułku

Przy drzewie Samotnie
Odpocząć musiały
Lecz szloch i zgrzyt
Obok brzmiały

Podeszły bliżej
Opatulić te głosy
I nadać im nowy
Wesoły dźwięk szumów

Wiersze natchnieniem pisaneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz