Tak, dobrze widzicie! Nareszcie nastał ten czas i moje najdłuższe opowiadanie zostało zakończone. Powiedzieć, że się cieszę, to jakby nic nie powiedzieć!
Szczerze mówiąc, w pewnym momencie to opowiadanie stało się dla mnie walką o dobrnięcie do końca i cieszę się, że ta walka została wygrana.
Jeśli macie ochotę, możecie tutaj napisać mi swoje ogólne przemyślenia odnośnie „Goździka”. Z chęcią przeczytam!
Chciałabym z tego miejsca bardzo Wam podziękować. Cały czas uparcie twierdzę, że bez Was pisanie straciłoby wiele uroku. Nie mam słów, by wyrazić wdzięczność za Wasze słowa wsparcia, rady i krytyki.
Cieszę się, że tutaj byliście i razem ze mną poznawaliście moje „złote dzieci”. Może z którymś bardziej się związaliście albo utożsamiliście?
Kolejna przygoda tutaj się zakończyła i kolejną przeżyłam z najlepszymi czytelnikami na świecie!
Naprawdę mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku. I liczę, że będziecie towarzyszyć mi za parę miesięcy, w mojej nowej podróży!
To będzie coś zupełnie innego...
Ale, stay tuned i do przeczytania niedługo!!
Wasza,
Wiktoria
CZYTASZ
Goździk ✓
Teen FictionChcieli wtykać goździki w lufy karabinów. ❝ Żyjemy w świecie atomowych gigantów i moralnych dzieci. O wojnie wiemy więcej niż o pokoju, o zabijaniu więcej niż o życiu ❞ - Omar Bradley Praca bierze udział w konkursie literackim „Splątane Nici" organ...