◤25 ↬ *czy to prawda?*◢

1.2K 55 5
                                    

*Łukasz pov*

Dylan wszedł do salonu, a ja za nim. Chyba nie spodziewał się kogo tam zastanie. Wycofał się z powrotem na korytarz w którym byłem i zaczął

D: stary czemu mi nie powiedziałeś, że on tu nadal jest? - mówił szeptem by chłopak w salonie nie usłyszał rozmowy

Ł: bo byś nie przyszedł

D: no właśnie, wiesz że się nie lubimy, a i tak mnie tu sprowadzasz. Mogłeś Aleksa wziąć

Ł: Mam Cię zapisanego w kontaktach wyżej, więc było szybciej

D: jak? Przecież on jest na A, a ja na D to chyba on powinien być wyżej 

Ł: no w moim telefonie nie

D: ???- chłopak nie wiedział o co mi chodzi i patrzył na mnie jak na głupka

Ł: po prostu Ty jesteś zapisany jako Debil, a on jak Dziwak

****
Po chwili wyjaśniania i przekonywania, Dylan został u mnie. Potrzebowałem kogoś "normalnego" by porozmawiać. Poszliśmy do mojej sypialni bez żadnego zmienionego słowa z moim bratem. Dylan nie chciał z nim rozmawiać, a ja nadal nie wiem czemu. W sumie to mam już pomysł jak to z nich wyciągnąć. Muszę poczekać na dobry moment, a dowiem się nawet dzisiaj.

Zamknąłem drzwi pokoju na klucz by on tutaj nie wszedł niespodziewanie.

D: ok, więc czego ode mnie oczekujesz?

Ł: chcę odkryć po co on tu przyjechał, bo wiesz ja z rodzicami nie rozmawiam, a z nim również. Nigdy się nie lubiliśmy i naprawdę nie wiem po co on tu przyjechał. Pomożesz mi?

D: no dobrze, pomogę ci 

Ł: pewnie chcesz czegoś w zamian..- chłopak przerwał Łukaszowi i zaskoczył go swoją odpowiedzią 

D: nie, niczego nie chce - chłopak chyba nie dowierzał w słowa przyjaciela. Stał i patrzył się na niego jak na inną osobę.

Ł: Ty tak serio?

D: oczywiście, po prostu chce się go stąd pozbyć 

Ł: ja również

D: to jaki masz plan?

Ł: pozwolę mu tu zostać na maks miesiąc, ale znając życie szybciej go wywale. Przez ten czas chcę go obserwować, a może nawet się uda sprawdzić jego telefon. 

D: dobra, mam ci w tym jakoś pomagać?

Ł: czasem do Ciebie napiszę jak będę potrzebował pomocy 

D: ok

Ł: chodźmy do niego i się napijemy

D: no w końcu

*****

Chłopcy zeszli na dół gdzie nadal siedział Alan. Przyjaciel Łukasza usiadł obok niego, a sam Łukasz poszedł do barku po jakiś alkohol. Wziął jakąś mocną whiskey i poszedł z nią i 3 kieliszkami do chłopaków. Usiadł na kanapie obok nich i postawił whiskey prosto przed nimi. Dylan od razu się uśmiechnął, a Alan zrobił grymas obrzydzenia. Chyba był pełnoletni, a tak mi się przynajmniej wydaje...
Nalałem alkoholu do kieliszków.

Ł: to co pijemy?

D: no, a jak - chłopak już złapał za swój kieliszek i chciał to wypić jednak przerwał mu Alan

A: wy pijcie, ale ja podziękuję 

Ł: no co Ty z bratem się nie napijesz? - Starałem się być dla niego miłym. A właściwie muszę, bo inaczej nie zacznie mi choćby trochę ufać. A na zaufaniu zależy mi najbardziej.

D: nie wymiękaj, co Ty baba jesteś?

A: no dobra wypije, ale nie za dużo

Ł: no i o to chodzi

Wszyscy złapali za kieliszki i wypili pierwszą kolejkę, później kolejną i tak im szło. Łukasz chciał właśnie teraz wprowadzić swój plan...

Pił z chłopakami tylko do 5 kolejki, gdyż nie chciał się upić. Chciał upić tylko jego dwóch towarzyszy. Po 6 kolejce zaczął pić tylko co 2 lub 3, a oni nawet tego nie zauważyli bo byli już pijani. Czemu się dziwić, przecież mocna whiskey i słaba głowa do alkoholu to złe połączenie. Alan nawet zapomniał o swoim postanowieniu co do nie upijania się. Teraz pił bez opamiętania tak samo jak drugi z chłopaków. 

Po opróżnieniu całej butelki trunku chłopcy stali się bardziej rozmowni i  to właśnie o to chodziło Łukaszowi. 
Teraz może się dowie o co chodzi?

Na początku postanowił tylko na chwilę pozostawić chłopaków samych pod pretekstem przyniesienie większej ilości alkoholu. Poszedł po 3 piwa i nie wracał jakiś czas obserwując poczynania dwóch chłopaków w salonie.  Na początku nic się nie działo jednak po jakiś 5 minutach zaczęli oni bardzo ciekawą dla Łukasz rozmowę. Czy to właśnie teraz chłopak miał się dowiedzieć prawdy?

D: wiesz co?

Al: co?

D: jakbym mógł to przeleciałbym Cię jeszcze raz...

~697słów

^°^°^°^°^

Witam was po dość długiej przerwie. Będę się starała znów przywrócić tu regularność, ale nie wiem czy się to uda.

Jak tam wasze samopoczucie?

Mam nadzieję, że rozdział wam się spodobał😊

Miłego dnia/wieczoru♡

~Alia

TO TYLKO ZAKŁAD KOCHANIE ᴷˣᴷOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz