Witamy w Riverdale

208 10 0
                                    

Mój brat na prawdę jest nie normalny. Wpadł na pomysł żeby się przeprowadzić. Jestem już dorosła A on na to że i tak się przeprowadzam razem z nim. Jestem taka wściekła że zabiłam w Nowym Orleanie 10 osób. Nik się wściekł Ale co on może mi zrobić. Nic no właśnie. To on zawsze podejmuje decyzję A ja nie mam nic do gadania. Moja bratanica też jest na niego zła ale no przecież to jej ojciec i musi robić wszystko co jej każe. 30 sierpnia gorsza data jaka mogła być przeprowadzka do małego miasteczka Riverdale. Przyjechaliśmy właśnie do nowego domu.Nie wygląda źle jest w nim coś magicznego.Właśnie Nik wysłał mnie po jedzenie do tutejszego baru.

POV. Jason
Siedzę właśnie z chłopakami w barze u Popa i popijamy szejki gdy do baru weszła nieznajoma dziewczyna i szła w naszą stronę domyślałem się że do właściciela baru który stał niedaleko nas. Pytała się o swoje zamówienie. Szczerze dziwiłem się co taka dziewczyna robi na takim zadupiu jak Riverdale. Kocham to miasteczko ale nienawidzę swoich rodziców przez co robią mojej biednej siostrzyczce właśnie dlatego po skończeniu szkoły wyprowadzam się i zabieram moją siostrę zdala od tych pasożytów. Nagle ta dziewczyna zaczeła podchodzić do naszego stolika.
- Hej chłopaki może wiecie czy mają tu dobre krążki cebulowe?
- Najlepsze - odpowiedział Moose .
- Przepraszam co za maniery nazywam się Carla Mikelson i wprowadziłam się dziś do Riverdale. - Jestem Jason. To Moose Reggie i Chuck - Miło was poznać. Niestety muszę uciekać bo czeka na mnie brat razem z bratanicą.
- Więc przeprowadziłaś się z bratem?- zapytałem.
- Tak Nik postanowił że się tu przeprowadzimy bo tu jet spokojne miasteczko ja niestety nie chciałam ale nic nie miałam do gadania. No niestety życie jest z bardzo pokręcone. - No to niestety muszę cię zdziwić to nie jest spokojne miasteczko. Niedawno w rzece utopił się nasz kumpel i jego ciała nie znaleziono. - powiedział Reggie
-O Boże tak mi przykro.- powiedziała.
- No nic musieliśmy się z tym pogodzić. - powiedziałem
- No nic jeszcze raz moje kondolencje. A teraz muszę uciekać mam nadzieje że się spotkamy.
- My też na to liczymy. -powiedział Moose.

POV. Carla
Ale rozgadałam się z tymi chłopakami wydali się mili.Kurczę muszę powiedzieć Nikowi o tym chłopaku. A może to któryś z wampirów go zabił a co najgorsze przemienił i teraz chłopak jest jednym z nas a jego koledzy go opłakują. Ale jak wampiry znalazły się w Riverdale. Przecież to nie możliwe. Jak zaczynamy normalnie żyć to coś zawsze musi się trafić ja to jednak mam pecha. Wpadłam do domu jak burza ni opowiedziałam bratu czego się dowiedziałam a on powiedział że nikt z niczym nie może nas z tym powiązać więc zostajemy w nowym domu. No to WITAMY W RIVERDALE.

Edit : Witam kochani po edicie. Oprócz imienia nic się nie zmieniło.

Pozdrawiam Wiktoliaaa 🌼

Riverdale and The OriginalsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz