Riverdale and The Originals

Powrót

Dziś razem z Nikiem i Jasonem wracamy do Riverdale. Szczerze to się cieszę bo mam wyjaśnioną sprawę z Jasonem. Spotkam się z dziewczynami i może pójdziemy na jakieś zakupy. Pytałam Nika i zgodził się żebym powiedziała dziewczynom całą prawdę. Chcę trochę z tym poczekać ale pewnie zaproszę je na nockę i wtedy im powiem. Nie chce ich wystraszyć ale nie mogę dłużej czekać. Gdy dotarliśmy już do domu byłam szczęśliwa. Jutro szkoła i spotkanie z przyjaciółkami. Następnego dnia gdy wstałam ubrałam się i ruszyłam do samochodu żeby szybko dostać się do szkoły. Gdy podjechałam pod szkołę wszystkie pary oczu były skierowane na mnie. Dość długo mnie nie było a ludzie już plotki pewnie nasiali. Ludzie już tacy są. Przed szkołą zobaczyłam dziewczyny które machały w moją stronę.  Bałam się podejść bo tak szybko wyjechałam bez słowa no ale muszę im powiedzieć przecież nie będę ich unikać to nie w moim stylu. Gdy już zbliżam się do nich szeroko się uśmiechają. 

- Hej - mówię niepewnie.

- Cześć. - odpowiadają przytulając mnie. 

- Przepraszam że wyjechałam bez słowa. - mówię.

- Wiemy że musiałaś przemyśleć parę spraw. - mówi Vi.

- Skąd ? - pytam.

- Twój brat nam powiedział. - odpowiada Betty.

- O to wszystko jasne. - mówię.

- Ważne że już wróciłaś. - mówi Betty.

- To co idziemy na lekcje? - pytam. 

- Aż tak stęskniłaś się za szkołą? - pyta Vi.

- Bardziej za wami ale za szkołą też. - odpowiadam.

- My też się stęskniłyśmy za tobą. - mówi Vi.

- To chodźmy . - mówię.

- Ej chyba ktoś cię woła. - mówi Betty.

Odwracamy się a ja zastygam w miejscu. Biegnie Jason . Kurde a ja nie powiedziałam dziewczynom o tym że jesteśmy razem. 

- Czemu nie czkałaś na mnie ? - pyta zdyszany.

- Nic nie pisałeś. - odpowiadam. 

- Chciałem się tylko przywitać z moją dziewczyną. - mówi.

- Dziewczyną?! - pytają dziewczyny.

- Tak dziewczyną . - odpowiada przyciągając mnie do siebie.

- Od kiedy? - pytają.

- Od 3 dni. - odpowiada chłopak.

- No to nieźle. - mówi Betty.

- Dziś się dopiero pierwszy raz widzimy dlatego wam jeszcze nie powiedziałam.

- Spokojnie przecież nic się nie stało. - mówi Vi.

- No to ja spadam na trening widzimy się po szkole. - powiedział Jason całując mnie na pożegnanie .

- Dobra to ty przyjedziesz do mnie czy ja do ciebie. - pytam

- U ciebie nie chce żebyś się wystraszyła moich potwornych rodziców. - odpowiada.

-  Dobra to widzimy się u mnie. - mówię.

- Widzimy się także na biologii kochanie. - mówi.

- Oczywiście a teraz ja idę na historię a ty na trening. 

- To pa. 

- Pa 

Dziewczyny się do mnie uśmiechały. Oczywiście odwzajemniłam uśmiech.

- To jednak się ułożyło. Co? - pyta Vi.

- Tak i bardzo się z tego cieszę. - mówię.

- Widać że promieniejesz. - mówi Betty.

No i mamy kolejny rozdział. Jak się podoba? Rozdziały będą się pojawiać w każdą niedzielę. Chce skończyć moje zaczęte prace ponieważ chce zacząć coś nowego.

Edit : Tu też prawie nic.

Pozdrawiam Wiktoliaaa 🌼