Krzyknełam dość głośno zeby ktis usłyszał zeby nie było ze nikomu nic nie mówię.
-WYCHODZĘ!
- Co czekaj chodź tu
powiedział Bruce on nie krzyknął tylko takim niskim głosem takim donoscym .
-jezu co znowu
- gdzie idziesz
Hmm westchelam
-idę do spacer
-a kiedy wrócisz
- nie wiem bede jak wrócę
Usłyszałam cichy śmiech timm'a
- a dokładniej ?
-nie wiem
Odwróciłam się i wyszłam z rezydencji
Ubralm słuchawki i szłam przed siebie doszłam już do głównej ulicy miasta szłam w tym tłumie nagle ktoś klepnoł mnie w ramie odruchowo się obróciłam
Zobaczylam jona zdziwił mnie jego widok bo on mkeszka w Metropolis
Ale to nie było tak daleko przez stare gotham mozna szybko się dostać do Metropolis
-cześć co tu robisz ?
-a poszedłem na spacer a ty ?
-tez bo juz bzikuje w tym domu
-to możemy razem gdzies iść ?
Powiedział on to takim glosem ze brzmiało to komicznie
- jasne czemu nie to może do parku tam możemy pochodzić
-mi pasuje
Chodzimy może tak dobre 3 godziny
Śmiałem siębz jego żartów
Po chwli telefon jona zadoznil
-halo ?
-wracaj szybko
-a co się stało?
-to kapin cold
- a nie poradzisz sobie sasm ?
-a nawet jeśli tak to masz tu przelecieć
-do dobra bede zazaraz
Schował telefon
-co sie stało
- muszę wracać do taty jakaś ważna sprawa
- no ok ale się jeszcze spotakmy
- oczywiście daj mi twój telfon
Dałam Jonowi moj telefon on zapisał mi swój numer telefonu
-dobra ja musze isc ale jeszcze się spotkamy przytulił mnie na pożegnanie
Odszedlismy w swoje strony .odwróciłam się ale chłopaka już nie bylo szlam dalej i doszłam do Narowos była to najbiedniejsza cześć gotham zawrucilam i postanowilam ze pójdę do Starego Gotham tam jest tak cicho . Po godzinie spacerku doszłam do miejsca byla tam tabliczka stare gotham luczba ludności poniżej 100 osób wsumnie to mnie nie dziwiło po tym co się tu stało kto by chciał tu mieszkać gdy szlam soszą zobaczylam nadjeżdzajacy motor dalej szłam po chwili maszyna sie zatrzymała
- cześć
Szłam dalej nie zatrzymując się ale po chwili stanełam
Chwila ja znam ten glos wróciłam i stanełam obok motoru
-daniel?
On zdiol kask
-myślałem ze mnie juz nie pamiętasz
-nie mam jeszcze zanikow pamieci zasmiałam się co tu robisz ?
- nawzajem
- na ja poszlam na spacer i postanowilam tu przyjść ale sodzilam ze cię tu spotkam i jeszcze na motorze
- a dostałem na 16
- o miałaś urodziny kiedy?
- wczoraj ale dzis wieroczem robie imprezę wpadniesz?
- no jasne
- wsiadaj to cię podowize do naszej ekipy to ich poznasz
Chłopak dał mi kask usiadlam na motorze i objelam go w pasie
Mieliśmy pare budynków i zatrzymaliśmy sie pod starym zniszczonym budynkiem zeszlam z motoru
-i jak się jechało ?
- zajebiscie
Weszlismy do budynku na schodach siedziały dwie dziewczyny trójka chłopaków usiadlam obok Daniela po chwili juz czułam sie jak u siebie pilismy monstery i gadalmy robiąc jakies głupie wywania dochodziła juz 17 wiec daniel powiedzial ze odwizie mnie do domu zebym sie ogarnęłam 20 przyjedzie po mnie umuwismy sie ze nie przyjdzie pod rezydencją tylko troche dalej żeby nikt sie nie czepial po 15 minutach jazdy bylam prawie pod domen dalam chłopakowi numer zeby jak cos to dzwonił weszlam do domu alfred stal przy schodach a ja sciglam buty
- Alfredzie gdzie jest tata?
- panicz bruce jest na spotkaniu w firmie
- a ok mozesz przekazac mu ze ide na urodziny do koleżanki i bede tam chyba nocować
-oczywiście
Poszlam na górę się przebrać

Założyłam jeszcze czarną skórzaną kurtkę . Buty trzymałam w rence zeszłam na dół cos jeszcze zjeść nikogo nie bylo w kuchni wiec porozglodalm się po pomieszaniu znalam w szafce ciastka położyłam je na blat zadzwoniłam do daniela ze moze przyjechać pod rezydencje byl nie daleko wiec szybko przejechał .wsiadalam na motor ale nie jechaliśmy do Starego gotham tylko na przedmieścia
-gdzie jedziemy
-do mojego mieszkania
Gdy weszismy byli tam wszycy których pozalam dzisiaj i jeszcze pare osób
Byliśmy w wielkim salonie z jednej strony była cała przeszkolna ściana
Impreza szybko sie rozkreciła był idealny nastrój fioletowe światła projektor do switelek bylo już ciemno wszedzie unosił się dym z papierosów michell i mario byli juz nawaleni śpiewali skakali i robili z siebie druni ja siedzial na pufie z milen poznalam ją dzisiaj gadalsmy tez byłysmy leko pijane jak kazdy tutaj później grasmy w butelkę na wywania
Ja musiałam wyrzucić buta przez balkon michell tańczył na stole Milenn zjeść coś z naszego garnuszka
Wzieslismy wielki gar naspyplasmy tam
Żelki, chipsy,mostera,dwa piwa i jeszcze pare zeczy oczywiście Milenn sie zrzygala ja jej wlosy trzymalam potem jak troche wszycy sie uspojili poszlismy tanczyc no nie wiem czy jakies wybigasy skakania z łóżek mozna nazwac tanczeniem późnej ostatkiem sił poszlam tańczyć wolnego a raczej bujanego z danielem on się do mnie nachylił i mnie pocalowal potem ja już podalam na glebe z zmeczeniaObudziłam się z balocą głową lezalam z kanapie z Milen ,daniel spał na dywanie michell lezal na blacie w kuchni mario byl w wanie większości z wcziraj nie pamiętałam ale Millen mi przypominała ale jednej rzeczy nikt nie wiedział gdzie moj but i dlaczego milam lapmki przywzone do kostki wzięłam telefon i zobaczylam killka połączeń ale milam to gdzieś wszycy wstali narzekali ze mają kaca byla juz 15 wiec zaczelam sie ogarniać siebie i milen ........
CZYTASZ
Córka Wayne'a
Aksiw rodzine wayne pojawia się w końcu dziewczyna ma na imie julia wayne skąd się wzieła ? jakie ma plany wobec ojca ? czy odkryje tożsamość batmana ? Czy się zakocha? Czy wszystkie przyjaźnie przerywają ?