...

79 6 0
                                    

             Gdy nacisnełam  czarny przycisk na pilocie slyszlam jak coś się porusza w rurach jakby jakaś kulka .po chwili wielki zegar ktory stał w rogu wielkiego gabinetu odsunoł się w prawą stronę ujawniając jakiś tunel z schodami w dół bez namysłu poszedłam do schodów zapałam się poryzcy w rence trzymałam telefon z zapaloną latarką gdyby nie bylo ma dole światła
             Schodzilam ostrożnie stopień po stopniu az wkoncu doszlam do końca byla to jakas jasinia a raczej jakas baza na środku stał samochód obok niego motor za nimi wielki monitor a raczej caly sprzęt kąmputerowy
Przez chwilę nie wiedzialm gdzie jestem i co to robi pod moim domen .przecież to bat jaskinia

Przez chwilę łaczylam fakty az dostalam jakiegos oświecenia
Jason to robin
Dick to Nightwing
A moj tata to batbatbat zeczlam się jąkac jak jeszcze nigdy w zyciu
Moj tata to batman
Osoba która zawsze podzialiłam która byla moją inspiracją mojim bohaterem to moj tata .
Wybko wyszlam jak weszlam tamtymi schodami weszlam ostrożnie do gabinetu taty i kililam na pilot zeby zamknąć wejście odlzylam książkę na swoje miejsce bylam tak zszkowowna ze moja twarz wygloda jak bym ducha zobaczyła wyszlam z gabinetu i skierowłam się w stronę swojej sypialni i po drodze spotkałam alfreda
- panienko Julio gdzie paniena byla wszędzie cię szukałem
- byłam w ogrodzie skłamałam
I poszlam szybko po pokoju zamknęłam dzwi za sobą .Wzięłam telefon i goroczkowo czytlam szybko wszyskie artykuły na temat dokonań batmana

Jeden bardzo przykuł moją o tytule

Mroczny rycerz Gotham walczy o wolność bezbronnych
Czytając to czulam jak mi żyłka skcze było tam napise jaki to on święty mściciel  ratujący bezbronych zuciłam telefon o scine i zaczelam płakać a gdzię do cholery był batman jak zabili moją mame
Gdzie wtedy byl wielki bruce wayne zeczlam krzyczeć do siebie byłam wściekła, rozczarowana, smutna jak bym wtedy została w domu razem z nią to by się nic nie stało polzylam się na łóżku przykryłam się kocem przytuliłam poduszke i zasnelam zapłakana .leżałam na boku z nogi przyciągnietymi pod klatkę piersiową szybko się przbudzilam obudziło mnie pukanie do dzrwi ale postanowilam się nie odzywac i spać dalej, po chwli pukanie ucichło ktoś wszedł do pokuju ja leżałem z zamkniętymi oczmi udając że śpię poczulam ze materac ugioł się pod ciężarem osoby która usiadła na moim łóżku byl to jason on chyba nie wiedzial ze nie śpię bo usiadł obok i zaczoł mówić
-wiem ze ci ciężko widzę to twoje zachowanie na początku gdy cie poznalam chodź straciłaś matke uśmiechałaś sie chodzias pogodna widziałem wszyskie twoje zmiany zmienilas sie stałaś się zimna,agrestwna,zamknęłas  się w sobie maskowas swój bol za czarnymi ciuchami ja tez taki bylem .dorastarłem na ulicy później bruce mnie przygarnoł jest wiele rzeczy które chciałem ci powiedzieć ale nie mogłem widzilam jak sie zachowtwalas na porzebie to bylas ty uczciwą prawdziwa  po czym westchnoł i w cichy wyszedł z  pokoju .Wzięłam długą kąmpiel i poszlam dalej spać

Córka Wayne'aOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz