trenig

79 10 2
                                        

Na potrzeba książki zmienię troszkę skład młodych tytanów

Robin
nightwing
starfire
Beastboy
Raven
Superboy
Miss Martian

2 lipca godzina 12:09

Wstałam dziś o 12 bo są wakcje wiec nie mam po co wcześniej  ubrana w szare deresy i top na ramiączkach i zeszlam do kuchni jeść sniadie po drodze kopnełam w karton od pizzy
Wyszlam ostrożnie z pokoju zeszlam do kuchni nikgo nie było zrobilam płatki gdy zjadlam śniadanie i do kuchni wszedl dick przytuliłam brata. Dawno go nie widziałam
- co ty robisz , powiedzilam zaspanym głosem
- czy ty zjadłaś moje płatki ?!
- nie byly podpisanie
- dobra nie ważne dziś zaczynasz treningi
- coo to będą pracowite wakacje a chcialm ze przelerzeć w łóżku i jeść lody oglądać seriale i bawić sie z przyjaciółmi
-trzeba się czasem poświęcić ja też duzo musialm poświęcić zeby do tego dojść
- dobra pójdę się przebrać i zejdę  do batjaskini
-hah dobrze ale szybko
Chwilę stał jak słup przed szafą zostawiając się co mam ubrać

 Dawno go nie widziałam - co ty robisz , powiedzilam zaspanym głosem - czy ty zjadłaś moje płatki ?!- nie byly podpisanie - dobra nie ważne dziś zaczynasz treningi - coo to będą pracowite wakacje a chcialm ze przelerzeć w łóżku i jeść lody oglądać...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Weszlam do gabinetu taty i otworzyłam przejście zeszlam na doł nikgo nie było ktoś mnie zaatakował pięściami byl to dick próbowałam umknąć ciosów ale coś nie pykło bo upadałam
-pierwsza lekcją zwsze bądź ostrożna

Kilka godzin później

Brawo opanowals już kilka ciosów
Samoobrona jest opanowana
Umiesz się obronić
-potrafisz jakieś sztuczki akrobatyczne ?
-eee  gwiazde ,mostek
- to i tak dobrze że coś wgl umiesz
-nauczysz mnie jakis chopsańcow i wgl
- no dobra chodź na drondzek
Ale się zawziełam na dronrzek bo juz 14 razy spadłam ale drubowałam dalej az za 20 się udało zrobiłam idelny obrut na drążku
- wow wyszlo idelnie ćwiczysz jeden dzień a takie efekty
-glodna jestem
-jasne chodź cos zjeść  która jest godzina
- prawie 18
- ale to szybko mineło
-dobry trenig jak na razie
Stanełam obok blatu i zrobilam tosty
Jedliśmy kolację gdy przyszedł tata
-jak tam minął wam dzień
-pracowicie
-dick ci już mówił

Spojrzałam na dicka i potem na tate :
-o czym miał mi powiedzieć
- bedziesz trenować przez wakacje z tytani
- co dlaczego ja  nie chce wyjechać na całe wakacje ja ma tu przyjaciół i z nimi chce je spędzić bez urazy dick
- dogadamy jeszcze szczegóły twoich "wakcji ,, czy twoje spedzanie czasu z znajomymi to bieganie z głosnikiem i darcie się na ulicy i przenoszenie wstydu
- tak właśnie to są moji znajomi ale ty tego nie rozumiesz bo siedzisz cale dnie w swojim zaplutym biurze udając przykładnego ojca i wielkie mijladrera a jaki jestes naprawdę co oschły i bez serca
-nie tym tonem do swojego pokoju !
- bo co wylesz mnie do tytanów zeby mnie trenowali bo tobie sie nie chce bo masz wyrzuty ze wtedy jon mnie uratował a nie ty ze nie znalas tych ludzi
Szczerze moge wyjechac przynajem bede zdala od Ciebie
-jak by twoja matka ..
-co niby tak ją dobrze traktowales ze uciekła od Ciebie z córką bo wola żyć w biedzie zdala od Ciebie  może masz pieniądze ale nigdy nie zastapią ci tego jakim jestes człowiek

Odwrucialm się i wyszlam dunym krokiem z kuchni poszlam do pokuju i walnelam tak głośno dzrzwiami ze prawnie z zaświatów wypadły ..

Córka Wayne'aOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz