Kurwo czego klepiesz po kieszeniach, tera nie mam nic ej
Ziela nie mam tyż ej, popatrzę na dym
Moje ex się pewnie zastanawiają co byłoby ej
Gdybym była z nim ej, teraz gdy jest kimś ej
Emilia POV.
Obudził mnie dzwonek do drzwi. Spałam noc na kanapie, ponieważ w swojej sypialni nie mogłam zasnąć, a co chwilę znowu chodziłam wymiotować.
Wstałam z kanapy i owinęłam się kocem. Podeszłam do drzwi, które odkluczyłam i otworzyłam. Przed nimi stał Juszczak.
Cały poobijany.
Przez Igora.
-Widzisz? - spytał wskazując na swoją twarz - Twój chłoptaś mi to zrobił.
-Wejdź. - otworzyłam szerzej drzwi
Szatyn wszedł do środka, a ja zamknęłam drzwi.
-Przepraszam cię za niego. - mruknęłam
-Nie musiałaś mu mówić o mojej propozycji. - prychnął - Gdybyś mu nie powiedziała, nie pobiłby mnie.
-Skąd wiesz? - zmarszczyłam brwi.
-Powiedział mi to, gdy dawał mi wpierdol. - przewrócił oczami - Nie sądziłem, że ma taką siłę.
-Czekaj. - powiedziałam - Powiedział ci za co się na ciebie rzucił?
-Tak. - przytaknął - I zanim wybiegłaś powiedział, że jeśli jeszcze raz się do ciebie zbliżę to dostanę gorszy wjeb.
-Nie boisz się? - zachichotałam, przez co kaszlnęłam
-Nie. - zaprzeczył
Usłyszałam ponownie dzwonek do drzwi. Przewróciłam oczami i otworzyłam drzwi.
-Igor? - wstrzymałam oddech
-Hej. - mruknął i wszedł do mieszkania - Co on tu kurwa robi?
Zamknęłam drzwi i spojrzałam niepewnie na Filipa. Miał obojętny wraz twarzy.
-Zaprosiłam go. - powiedziałam, zanim Filip zdążył coś powiedzieć - Mówiłam, że go przeproszę.
-Spierdalaj stąd gościu. - warknął Bugajczyk do Filipa
-Igor. - powiedziałam stanowczo, a Igor westchnął i spojrzał na mnie - Filip chyba czas na ciebie.
-Ta. - mruknął i spojrzał z niechęcią na Igora
Otworzyłam drzwi, a Filip do nich ruszył. Jednak stanął jeszcze na moment i spojrzał na Igora.
-Pilnuj jej. - uśmiechnął się cwanie - Nie tylko ja jej chce.
Po tych słowach wyszedł, a ja stałam jak wmurowana. Z transu wyrwało mnie dopiero trzaśnięcie drzwi. Igor stał przede mną wyraźnie wkurwiony.
-Wpuściłaś go? - powiedział z pretensją
Przewróciłam oczami.
-Bugajczyk daj spokój. - poszłam do salonu i usiadłam na kanapę.
-Daj spokój? - prychnął idąc za mną
-Czego tutaj chcesz? - zapytałam chamsko patrząc na szatyna
-Przyszedłem pogadać. - prychnął - Ale nie spodziewałem się tutaj takiego widoku.
-Tylko rozmawialiśmy! - krzyknęłam, wstając i wskazując ręką na drzwi
CZYTASZ
Ból Samotności / ReTo
FanficPRZEPRASZAM ZA WSZELKIE PODOBIEŃSTWA DO INNYCH KSIĄŻEK, ALE PO PROSTU TEGO JEST MILIONY. "Jeżeli dasz mi siebie pokochać, a ty pokochasz mnie.. To będę tobie oddana całym moim sercem" W książce mogą pojawić się: -wulgaryzmy -sceny, które są wyobr...