42. Real Life

264 15 6
                                    

2 miesiące później ( robie taki przeskok bo mam nawet spoko pomysl i nie chce mi sie tamtego ciągnąć w wieczność, można powiedzieć ze na nowo to zaczynamy nie wiem jak to określić)

Obudził mnie deszcz ktory uderzal w parapet, obrocil sie w stronę zegarka ktory wskazywal godzine 7:38, zawsze byłam rannym ptaszkiem ale nie przeszkadzało mi to bardzo. Wziełam telefon do reki i sprawdziłam co sie dzieje w internetowym świecie. Po 20 minutach wstalam by zrobić sobie kawę, gdy czekałam az woda sie zagotuje patrzyłam na to co sie dzieje za oknem i byl kolejny ponury i deszczowy dzień czyli oznaczalo to ze dalej bede siedziec w domu i ogladac seriale, gdy w koncu zagotowala sie woda zalałam moja kawe i poszlam z nia do pokoju i włączyłam telewizję, po chwili usłyszałam dzwiek z mojego telefonu który oznaczal ze ktoś do mnie a była to Ala
- No halo
- Słuchaj potrzebuje twojej pomocy by ty umiesz robić paznokcie a mi sie złamały 2 i czy moglabys mi je poprawić?
- Jasne, o której mam byc u ciebie?
- Kiedy będziesz mogła ja jestem caly czas w domu
- Ok bede o 13 u ciebie, to do zobaczonka
- Papa dziękuję ci ratujesz moje paznokcie
No to jednak nie spędzę kolejnego dnia przed telewizorem ale w sumie to i lepiej bo spotkam sie z Alą a od dawna sie nie widzialysmy i nasz kontakt sie urwal trochę.

*13:07*
Byłam juz w mieszkaniu dziewczyny, przygotowywałam swoj sprzęt a Ala robiłam nam herbatę
- Prosze, to jest twoja
- O dzięki
Ala odlozyla napój obok mnie i po tym usiadla na krześle
- No pokaż te pazury, jezu ale dlugie zrobilas sobie
- No hahaha dawno nie mialam takich i postanowilam znowu sobie takie zrobic, w ogole wiem ze nie mialysmy teraz takiego kontaktu jak kiedyś i nie dzwonilam i przepraszam za to, ale jak sie trzymasz wszystko oki u ciebie?
- Nie przepraszaj ja tez przyczyniłam sie do tego ale zawsze bedziemy przyjaciółkami od piaskownicy, dowiedzialas sie?
- Tak od Dawida
- No jakos leci, na początku bylo nie najlepiej ale mija smutek
Podczas drogi modliłam sie aby nie pytala sie o to poniewaz tak naprawdę nie radze sobie po tym jak Filip ze mna zerwał
- Pamiętaj ze u mnie zawsze masz wsparcie
- Pamiętam, ale dobra dosc tych smutków pusc jakas muzykę
- Juz sie robi

*17:41*
Oglądalysmy teraz ukrytą prawdą, nigdy nie byłam jakas fanka takich seriali ale gdy juz nie mialam co robic to włączalam i ogladalam
- To ten jej ex ja zabil
- Serio? Mi sie wydaje ze to jej nowy chlopak bo byk cholernie zazdrosny ze miala kontakt z swoim bylym
- No nie wiem zobaczymy jak będzie koniec

***

- Papa kochana
- Papa, dziękuję jeszcze raz
- Luz, zawsze do uslug
Zamknęłam za soba drzwi i skierowalam sie na dół po schodach do wyjścia

*02:27*
Kładłam sie spac, położyłam telefon na szafce odwrocilam sie na drugi bok wtulilam sie w kołdrę i gdy chcialam zamykać oczy zaczal dzwonić moj telefon, nie spojrzałam na wyświetlacz tylko od razu odebrałam
- Halo
- Nasti, przemyslalem wszystko i proszę wybacz mi nie chcialem nigdy z tobą zrywac
- Filip przestań.. - automatycznie napłynęły łzy mi do oczu

Witam was bardzo serdecznie, w koncu pojawił sie rozdział na który bardzo długo czekaliście (i'm so sorry 🥺). Krótki rozdział, ale to dlatego ze trudno mi wrócić do pisania, postaram sie aby nie bylo to nudne i takie monotonne chce troche zmienic styl pisania zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. To chyba wszystko. Do następnego rozdziału kocham was 😘❤

Kocham cię || Taco Hemingway Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz