*Pov Michael*
To był tylko sen. Głupi, zły sen. Zwykła fikcja. Wytwór mojego mózgu, mojej wyobraźni.
Wstałem z łóżka i pobiegłem go kuchni. Tak jak myślałem była już tam Maggie. Doskoczyłem do niej i mocno ją przytuliłem.
-Wszystkiego najlepszego siostrzyczko. - wyszeptałem jej do ucha. - Tak bardzo cie kocham! - powiedziałem już nieco głośniej. Mag zaśmiała się cicho pod nosem.
-Pamiętałeś. - uśmiechnęła się odwracając się przodem do mnie. - Dziękuję. - powiedziała wtulając się we mnie.
-Jakieś plany na dziś? - zapytałem dobrze wiedząc jaka jest odpowiedź, bo bez jej wiedzy zostało wszystko już zaplanowane.
-Idę do July, zawieziesz mnie, prawda?
-Oczywiście Młoda, szykuj się. - zaśmiałem się, a Mag poczochrała mnie po włosach i pobiegła do pokoju by się spakować.
Ona jeszcze nie wie co się tu będzie działo...
_________
Oto prolog II części książki "Why us?" mam napisane kilka rozdziałów więc codziennie pojawi się jeden.
Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną do samego końca.
Miłego czytania!
~A
CZYTASZ
Mistakes-Martinus Gunnarsen
FanfictionII część książki pt. "Why us? " -Myślałeś, że nigdy się nie dowiem? - zapytałam chłopaka patrzac na niego. Siedział na łóżku ze spuszczoną w dół głową. - Patrz na mnie jak do ciebie mówię!- wydarłam się na niego podnosząc w górę jego podbrudek. Każ...