dodatek 11

158 3 0
                                    

Dormitorium braci Malfoy

Gdy tylko wszyscy się uspokoili to cała paczka pojawiła się w dormitorium braci Malfoy. Gdy tylko przekroczyli próg to mogli od razu zauważyć jak David i Draco pocieszają Harry'ego.

Po zajęciu miejsca. Rozpoczęła się rozmowa

Draco: Chyba będziemy musieli o tym poinformować dorosłych

David: Tutaj masz rację

Harry: Ale kto by chciał mnie skrzywdzić?

David: Tego właśnie nie wiemy braciszku. Ale ojciec wraz z innymi na pewno się dowie.

Harry: Rozumiem

Draco: Po obiedzie udamy się na rodzinne spotkanie

Harry: Tylko nasza rodzina

David: Na tą chwilę tak. Ale wcześnie po informuję ojca, że się pojawimy posiadłości


*Pov. Lucjusza*

Po otrzymaniu od pierworodnego wiadomości. Byłem bardzo ciekawy o co chodzi. Ale miałem jakieś dziwne przeczucia że to mi się nie spodoba. Gdy tylko wybiła odpowiednia godzina. To moi synowie pojawili się w posiadłości. Wraz z żoną czekałem już na nich w salonie aby dowiedzieć się o co chodzi. Gdy ci zajęli miejsce to mój pierworodny opowiedział mi o co chodzi. Gdy tylko David skończył mówić to pokazał dowody. Jak skończył to spojrzałem na żonę i ta wzięła na chwilę mojego najmłodszego syna na bok. Jak w tym czasie poinformowałem Dracona i Davida. że muszą mieć na oku Harry'ego. I sprawdzać wraz z innymi czy nikt koło niego się nie kręci. Wtedy też dowiedziałem się że ktoś podawał eliksir Nott'owie i mogą być to te same osoby. Jeszcze przed opuszczenie, przez moich synów posiadłości poinformowałem, że spotkam się dzisiaj z innymi rodami aby z nimi porozmawiać oraz z dyrektorem. Co też uczyniłem i uzgodniliśmy jeszcze inne kroki związane z tym kierunkiem.


Hogwart

Po powrocie braci upewnili wszystkich że ich rodzice już zaczęli działać związku z tym. I że wszyscy mają mieć szeroko oczy i uszy otwarte. Oraz stałą czujność. 

Instagram Teorry (zakończony)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz