TEODOR I HARRY
Teo: i jak ci minęły zakupy skarbie
Harry: nawet dobrze wróciliśmy przed obiadem a Draco z mamą dopiero na kolację
Teo: to nic nowego
Harry: David, też tak, powiedział
Teo: już się nie mogę doczekać Wigilii
Harry: ja też, szkoda tylko, że nie możemy się spotkać dwa dni wcześniej
Teo: może uda mi się coś załatwić
Harry: pogadasz z moim jak i swoim rodzicami
Teo: dokładnie
Harry: ale i tak wydaje mi się, że to się, nie uda
Teo: a czemuś to niby
Harry: ponieważ uznają, że i tak, spędzimy większość przerwy razem
Teo: masz rację to co
Harry: damy chyba radę
Teo: spróbować zawsze można
Draco i Blaise
Blaise: hej za co dostałeś tą karę
Draco: za klapsy jakie ci dałem kochanie
Blaise: to jednak sobie na nią zasłużyłeś
Draco: wiesz ty co
Blaise: że mnie kochasz
Draco: masz rację
Blaise: to miłego pomagania przy przygotowaniach do świąt
Draco: zapamiętam to sobie
Blaise: a jak było na zakupach
Draco: masz rację jestem zakupoholikiem jak moja rodzicielka
Blaise: w końcu to sobie uświadomiłeś
Draco: jak widać, a jak ci minęły zakupy
Blaise: znakomicie i jak zawsze szybko
Draco: bardzo śmieszne
Blaise: no to pa, idź pomagać w kuchni
Draco: zemszczę się
Blaise: no to czekam
SAM I JAMES
Sam: i jak tam kochanie
James: zmęczony jestem po zakupach prze Oriona on jak Draco
Sam: rozumiem
James: a u ciebie
Sam: cały czas o tobie myślę
James: a ja o tobie
Sam: niestety spotkamy się w Wigilię
James: niestety, może uda się prędzej jeśli pomagasz cioci Cyzi
Sam: nie
James: bo już jutro z bratem i rodzicami mam się przenieść do Malfoy'ów
Sam: dobrze wiedzieć ale ja niestety pomagam ojcu
James: no to do Wigilii.