DAVID, SAM, IZAK I ARON
David: jest sprawa chłopaki
Aron: jaka
David: chodzi o Harry'ego
Izak: co mu się stało
Sam: właśnie przecież siedzi w Pokoju Wspólnym
David: mi nie chodzi o to
Aron: to o co
David: wydaje mi się, że owej dwójce jak i reszcie chodzi najbardziej o Harry'ego
Aron: też mam takie przepuszczenia
Izak: ale innych też komentują
Sam: ale, tylko jego zdjęcia wstawiły
Izak: masz rację
Aron: to co robimy
David: musimy mieć go na oku
Sam: a czemu tutaj nie ma Dracona i Teodora
Izak: właśnie
David: z nimi porozmawiamy osobiście
Aron: ale tak, aby nikt nie widział
Sam: czemu
Aron: wydaje mi się, że pewnym osobą nie podoba się jesteśmy tymi osobami a nie innymi
Izak: też mi się wydaje
David: to wiecie co robić
Sam: dokładnie
DAVID I DRACO
David: jest sprawa
Draco: jaka
David: chodzi o młodego
Draco: przecież z nim jest wszystko dobrze
David: jeszcze
Draco: co?
David: wydaje mi się, że tamtym chodzi najbardziej o niego
Draco: jak tak pomyślę to muszę ci niestety przyznać rację
David: temu też trzeba będzie mieć go na oku
Draco: spoko będzie chodził ze mną i Blaisem
David: nie w tym znaczeniu mi aż chodziło
Draco: bardzo śmieszne
TEODOR I DAVID
David: jest sprawa
Teo: masz rację chodzi im chyba najbardziej o Harry'ego
David: skąd wiesz
Teo: jak sam wracałem do Pokoju Wspólnego to usłyszałem jak ktoś mówi, że na początku nim mają się zająć. I że wróg i nieznajomy na nich liczą
David: dobrze wiedzieć