Nialler: Zastanów się Hazz
Nialler: Nie potrzebnie tak się unosiłeś
Nialler: Wiem, że nigdy za nim nie przepadałeś ale trochę przesadzasz
Nialler: Nie musiałeś być aż taki nie miły
Nialler: No weź..
Ja: odpuść Ni!
Nialler: On ci w sumie nigdy nic nie zrobił
Ja: zrobił i ty o tym wiesz...
Nialler: Z tego wszystkiego rozumiem coraz mniej...
Ja: wytłumaczyć ci? Proszę bardzo...
Kiedy byłem jeszcze z Nickiem zawsze podchodził i robił sobie żarty. Często śmiał się z mojego wyglądu, ubioru, zachowania. Wymyślał głupie przezwiska i pytał się po co umawiam się z Nickiem. Doskonale wiedział ze to nie jego sprawa...Nialler: Ale on cię nie wyzywał i nie krytykował... Koloryzujesz...
Ja: NIE SKONCZYLEM!!!
Nialler: KOLORYZUJESZ!!
Ja: nakręcasz się
Nialler: PRZESADZASZ!
Ja: ZNASZ JUŻ PRZECIEŻ TA HISTORIĘ, CHCIAŁEM ŻEBYŚ ZROZUMIAŁ
Nialler: To możesz wytłumaczyć bez koloryzowania
Ja: ale pisze sama prawdę!
Nialler: A to nie było przypadkiem tak, że kiedyś ci się podobał, ale zacząłeś umawiać się z jego wrogiem więc stwierdziłeś że go nie lubisz?
Ja: nie...
Nialler: I to wcale nie jest tak, że kiedy tylko na niego spojrzałeś nie potrafiłeś się odezwać?
Ja: nie Niall to wcale nie tak...
Nialler: To jak w takim razie?
Ja: nie chce mi się tego tłumaczyć
Nialler: A może po prostu nie potrafisz tego wytłumaczyć?
Ja: daj spokój
Nialler: Wiedziałem!!
CZYTASZ
NOT ME|Larry
FanfictionZwykły texting o Larrym gdzie Harry to dzieciak, a Louis to chłopak z drużyny piłkarskiej. Znajdują się znaczne ilości przekleństw