*3 lata później*
Nigdy nie sądziłem że w moim życiu nastanie tyle zmian. Zmian na lepsze i na gorsze. Ciągle byłem zakochany w Lou, a fakt że ten często spotykał się z nowymi ukochanymi był bolesny.
Ukrywałem to jak często bolało mnie słuchanie o jego nowych miłościach jak i o tym jak bardzo kocha nowe miasto. Akceptowałem to wszystko wiedząc że jest on szczęśliwy. Tak jak powinno być.
-Harry! Pospiesz się za chwilę się spóźnimy!
Moja mama krzyczała. Razem z Miałem wybieraliśmy się na studia. Mimo wszystkich wydarzeń skończyłem szkołę i dostałem się na dobre studia.
To wiązało się z przeprowadzka. Świadomie chciałem dostać się do Manchesteru, żeby z powrotem być przy Lou. Tak jak powinno być od dawna.
Byłem szczęśliwy że moi przyjaciele również tam studiowali i z tego co wiem nawet mieszkali blisko Lou, to napawało mnie nadzieja, że moja miłość z powrotem znajdzie się w moich ramionach.
Louis nie był teraz w związku, słyszałem to od niego przy jednej z naszych rozmów, dość często gadałem z nim przez telefon, jednak nigdy nie przyznałem się gdzie na studia się zapisałem, chciałem mu zrobić niespodziankę.
Przygotowany zbiegłem po schodach. Wszystkie moje bagaże czekały w samochodzie a Niall był tuż przed nim. Czekali tylko na mnie.
-Gotowy na podróż synku?
-Tak, nie mogę się doczekać.
Widziałem że mamie było przykro. Będzie tęskniła ale tak już musiało być. A kto wie, może sama się przeprowadzi niedługo do innego miasteczka, bliżej mnie. Nie ukrywam że jeśli uda mi się z Lou zamierzam być przy nim już na długo.
Droga była wyjątkowo długa, a ja byłem ciągle poddenerwowany. Niall nie wiedział o co chodzi, w końcu myślał że nawet nie jestem świadomy aktualnego pobytu Lou. A ja bałem się go spotkać, szczególnie po takim czasie.
To było wiele, bardzo wiele jak dla mnie. Miłość mojego życia będzie bliżej niż przez poprzednie lata a to sprawiało że się uśmiechałem ale i miałem ochotę płakać, znacznie ciężej będzie mi ukryć to co czuje do szatyna gdy będzie mógł spojrzeć w moje oczy.
-Głowa do góry H, za niedługo zaczynamy nowe życie w nowym miejscu.
-Mam nadzieję że nie zapomnisz o starej matce Harry.
-Będę cię odwiedzał, wiesz o tym, a co do nowego życia. Stresuje się ale jest dobrze, muszę się przyzwyczaić do niektórych zmian.
-Będę blisko, studiujemy na jednym kierunku i mamy wspólne mieszkanie. Zayn i Liam są już na miejscu więc wiesz.
-To będzie niezwykła przygoda!
-I tego się trzymaj! - wykrzyknął Niall sprawiając że mój humor przez dalszą podróż był już o wiele lepszy. Mogło być tylko lepiej.
Trzymałem się tego a przy dotarciu na miejsce nie czułem już stresu. Teraz chciałem się tu zaaklimatyzować, wiedziałem że dopiero za kilka dni pogadam z Lou, więc miałem czas by wszystko przemyśleć. Teraz liczyło się tylko nowe inne życie.
Kto by pomyślał że aż tyle się zmieni w moim życiu przez jednego palanta. Ja na pewno się tego nie spodziewałem.
Nick nie istniał już dla mnie a Louis stał się bardziej rzeczywisty niż był w ostatnim czasie. To była moja ostateczna szansa na szczęście.
To już końcówka
CZYTASZ
NOT ME|Larry
FanfictionZwykły texting o Larrym gdzie Harry to dzieciak, a Louis to chłopak z drużyny piłkarskiej. Znajdują się znaczne ilości przekleństw