Nieznany: Uważaj bardziej jak biegniesz Hazz... :(
Ja: nie będę się nawet pytać skąd wiesz bo pewnie jak zawsze mnie obserwujesz...
Nieznany: Widzę, że nie robi to na tobie już wrażenia.. o.o
Ja: przyzwyczaiłem się...
Nieznany: A jak zareagujesz na fakt, że wpadłeś dziś na mnie? ;();
Ja: COOO!?
Nieznany: To nie było miłe :(
Ja: dzięki... Teraz będę się zastanawiam kogo potraciłem uciekając przed Ziamem...
Nieznany: Kim? O-O
Ja: eh Liam i Zayn - Ziam
Nieznany: Ooo okej... Dlaczego przed nimi uciekałeś? ;__;
Ja: ta dwójka dość mocno mnie przeraża... Potrafią się godzinami w siebie wgapiać i nie widzieć otoczenia...
Nieznany: To się nazywa miłość <3
Ja: taa... Zastanawia mnie czemu Li postanowił zadawać się drużyną piłkarską... To tylko sami debile..
Nieznany: Kiedyś sam się z nimi zadawałeś :O
Ja: i dobrze ze przestałem... Nie zasługują na bycie tak lubianymi...
Nieznany: Zrobili ci coś? O_O
Ja: i tak i nie, nie będę ci opowiadał...
Nieznany: Pamiętaj że w razie czego możesz napisać :))
Ja: taaa dzięki ale nie skorzystam...
Nieznany: Jak wolisz :D
Ja: ugh... nie da mi teraz spokoju myśl że cię spotkałem...
Nieznany: Spotykasz mnie codziennie w szkole ;)
Ja: a rozmawiam z tobą?
Nieznany: Czasem zamienimy słówko, ale to zawsze wynika z mojej strony :c
Ja: czyli cię nie lubię?
Nieznany: Nigdy mi tego nie powiedziałeś... ;-;
Ja: to skomplikowane!
Nieznany: Po prostu bardziej zwracaj uwagę na osoby wokół ciebie :*
Ja: mam szanse dowiedzieć się kim jesteś?
Nieznany: :x spadam na lekcje...
Nieznany: Papa :* <3
Ja: ...
***
Akcja powoli się rozkręca 😏😏😏
CZYTASZ
NOT ME|Larry
FanfictionZwykły texting o Larrym gdzie Harry to dzieciak, a Louis to chłopak z drużyny piłkarskiej. Znajdują się znaczne ilości przekleństw