•Rozdział trzeci•

2.1K 107 13
                                    

~■~■~■~■~
|List od siostry|

Kiedy Dumbledore siedział w swoim gabinecie Alyssa siedziała na kanapie w domu Dursleyów A Harry spał w sąsiednim pokoju.

- I my mamy was tak po prostu przyjąć pod nasz dach?! Niedoczekanie wasze! - krzyczał wuj Vernon.

- Wuju jak już mówiłam mama i tata zginęli , a Dumbledore kazał nam tutaj zamieszkać A zresztą masz tu ciociu list od niego A ten drugi to...od mamy. Znalazłam go ,
w domu.

Ciotka Petunia otworzyła najpierw list od Dumbledora i przeczytała go na głos:

Droga Petunio!
Przykro mi to mówić ale Twoja siostra i szwagier zostali zabici przez Lorda Voldemorta. Napewno
Lily Ci kiedyś o nim mówiła.
Lily i James zginęli ale ich dzieci przeżyły. Dlatego proszę Cię abyś ty wraz ze swoim mężem , zaopiekowała się nimi.
Opiekuj się Alyssą i Harrym i wspieraj ich bo tego najbardziej potrzebują.
Albus Dumbledore.

- Wydaje mi się Vernon że możemy ich przyjąć do siebie. - powiedziała po chwili ciszy ciotka Petunia.

- Dobrze Petunio , przyjmiemy ich.

~■~■~■~■~

Wieczorem kiedy wszyscy w domu spali ciotka Petunia otworzyła list od siostry:

Kochana Tuniu!
Wiem że nie chcesz mnie widzieć i ze mną rozmawiać , więc chociaż przeczytaj ten list.
Tuniu bardzo mi przykro że nie dostałaś się wtedy do Hogwartu , żałuję że nie starałam się naprawić naszych relacji. Może miałaś rację? Może byłam tak zaślepiona Hogwartem , że nie miałam czasu porozmawiać ze własną siostrą? Nie mam pojęcia. Wiem że i tak pewnie mi nie wybaczysz ale mam do Ciebie jedną prośbę. Zbliża się koniec mój i Jamesa a wiem że Dumbledore
umieści moją córeczkę i mojego synka u was , więc powiem tylko jedno: Opiekuj się nimi.
I trzymaj z dala od Dumbledora. To straszny manipulant , oszust , kanciarz i
och , brak mi słów! Po prostu
kiedy Alyssa pójdzie do tej samej szkoły co ja to ostrzeż ją.
Proszę. Zależy mi na szczęściu moich dzieci. A tak w ogóle gratuluję zostania matką. Szkoda że nie będę mogła zobaczyć mojego siostrzeńca.
Pozdrawiam Cię ,
Lily Potter

Kiedy Petunia skończyła czytać list od siostry , po jej policzkach spływały strumienie łez.
- Och , Lily. - wyszeptała.
W tym momencie przysięgła sobie że będzie chronić dzieci swojej siostry , za wszelką cenę.

Mój młodszy brat, HarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz