•Rozdział ósmy•

1.6K 73 9
                                    

~■~■~■~■~
|W drodze do Hogwartu|

Dzień wyjazdu do Hogwartu

Alyssa jeszcze raz sprawdziła czy na pewno wszystko spakowała a gdy stwierdziła że tak to zeszła na dół gdzie czekał na nią wuj Vernon. Wuj powiedział że ją podwiezie na dworzec King Cross. Była zaskoczona ( bo kto by nie był?) ale się zgodziła. Bo czemu by nie? Pożegnała się z ciotką , z Harrym ( który i tak jej nie rozumiał) i z Dudleyem. Weszła do samochodu i odjechała. Po paru minutach jazdy zatrzymali się. Wysiadła z auta , wzięła swój kufer i pożegnała się z wujkiem.
Zatrzymała się między peronem
dziesiątym a dziewiątym. Sprawdziła czy żaden mugol na nią nie patrzy i wbiegła
w barierkę. Zobaczyła wspaniały czerwony pociąg - pewnie był to Hogwart Express , o którym często mówił tata.
Weszła do pociągu i zajęła miejsce w pierwszym lepszym przedziale.
Kiedy usiadła na siedzeniu , mogła przemyśleć pewną sprawę.
Przed jej wyjazdem ciocia Petunia
poprosiła ją na bok i powiedziała o liście który ciocia dostała od mamy Alyssy. Mama pisała tam że Dumbledore to tak naprawdę kanciarz , oszust i manipulator.
Ciocia poprosiła Alyssę aby miała się na baczności , szczególnie jeśli w pobliżu był Dumbledore.

~■~■~■~■~

W tym samym czasie , Azkaban cela Syriusza i Julie

- Jesteś pewna? A co jeśli plan nie wypali? - pytał się po raz tysięczny Syriusz.

- Syriusz na Merlina! Tak , jestem pewna. A jeśli plan nie wypali to nie wydostaniemy się stąd. - Julie była bardzo zirytowana. Wiedziała że Syriusz się martwi ale na słodkiego Slazara ileż można!

Za chwilę zaczną akcję pod kryptonimem : "Ponurak".

~■~■~■~■~
Ktoś już wie jaki ma plan Syriusz i Julie?

A tak w ogóle ja wiem że ten rozdział jest beznadziejny ( według mnie) więc dajcie znać co o nim myślicie.

A ja się z Wami żegnam.

Mój młodszy brat, HarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz