~■~■~■~■~
|List od Łapy|Tydzień później
Alyssa miała bardzo zaszargane nerwy.
Każdy uczeń w szkole wysłał list do rodziców w którym szczegółowo napisał czego się dowiedział o Dumbledorze. Naturalnie rodzice uczniów przekazali to dalej i tak cały czarodziejski świat się dowiedział że Dumbledore to manipulator. Prorok Codzienny
napisał w kolejnym wydaniu cały artykuł o Alyssie i Dumbledorze.
Na domiar złego zaczęły przychodzić do niej listy. Niektórzy pisali żeby się wypchała i lepiej poszła na terapię do Świętego Munga , inni pisali że ma ich pełne poparcie , a jeszcze inni pisali że nie wiedzą co o tym myśleć.
W dodatku Alyssa musiała przygotowywać się do rozprawy z Dumbledorem.- Przynajmniej dostanie to na co zasłużył. Mama i tata pewnie byli by dumni. - pomyślała Alyssa wchodząc do Wielkiej Sali. Skierowała się do stołu Slytherinu. Od kilku dni właśnie tam siadała.
- Wyglądasz okropnie. - skomentowała Caterine. W istocie tak było. Alyssa miała cienie pod oczami i była wychudzona. Zarywała noce , odpisując na listy osób które okazywały jej poparcie. Musiała też przygotowywać się do rozprawy więc przekopywała książki , w nadziei że będzie tam coś co pomoże jej pogrążyć Dumbledora. Na dodatek musiała też odrabiać lekcje i się uczyć , więc
omijała posiłki.- Dzięki za komplement. - powiedziała sarkarstycznie Alyssa.
Caterine już coś miała odpowiedzieć , ale do Wielkiej Sali wyleciały sowy. Nagle jedna brązowa sowa podleciała do Alyssy.
- Czyżby to kolejny list o poparciu czy może o terapii ?- pomyślała ironicznie Alyssa.
Ale ku jej zdumieniu to nie był list o terapii czy o poparciu. To był list od Syriusza!
Alyssa szybko go otwarła i zaczęła szybko czytać :
Droga Alysso!
Pewnie jesteś zaskoczona , czytając ten list.
Nie winię Cię każdy by był zaskoczony.
Ale do rzeczy.
Jak pewnie wiesz , to Peter Pettirgrew był Strażnikiem Tajemnicy. O tym wiedziałaś ty , Twoja mama , Twój tata , Dumbledore i ja. No i Peter. Nikt inny o tym nie wiedział. Na nieszczęście nie wiedzieliśmy że Peter działał na dwa fronty.
W końcu kiedy znudził się swoją rolą , zdradził Voldemortowi gdzie się ukrywacie. Kiedy Voldemort zabił Twoich rodziców ja czym prędzej przyszedłem do Doliny Godryka , i co zastałem ? Wasz dom w ruinach. Dlatego potem aportowałem się do Petera a kiedy zobaczyłem jego pusty dom , gdzie nie było żadnych śladów walki , zrozumiałem że Peter zdradził.
Całą resztę pewnie znasz.
I powiem Ci że udało mi się uciec z Azkabanu z pomocą mojej towarzyszki! Nazywa się Julie Smith. Możesz znaleźć jakieś informacje o niej?
I jeszcze coś. Kojarzysz pewnie Grimmauld Place 12 , prawda?
Jakbyś chciała mnie odwiedzić to zapraszam , bo właśnie tam będę się ukrywać razem z Julie.
I mam cztery prośby do Ciebie.Pierwsza : Nie spalaj tego listu.
Druga : Kiedy Harry będzie miał dziesięć lat opowiedz mu o mnie i wyjaśnij wszystko.
Trzecia : Kup mi proszę coś do jedzenia i ubrania dla mnie i dla Julie.
Czwarta : Zrób piekło Dumbledorowi w moim imieniu.
To tyle. Aha , jestem z Ciebie dumny , młoda. Dobrze zrobiłaś postawiając się Dropsiarzowi.
Do zobaczenia ,
Łapa.PS: Jutro przyślę Ci paczkę z Peleryną i Mapą.
Na twarzy Alyssy pierwszy raz od kilku dni pojawił się uśmiech.
~■~■~■~■~
I'm back 😎😎
CZYTASZ
Mój młodszy brat, Harry
FanfictionAlyssa to córka Lily Potter i Jamesa Pottera. Kiedy ma dziewięć lat na świat przychodzi jej brat - Harry. Rok później, Voldemort niespodziewanie zjawia się w ich domu i zabija ich rodziców. Alyssa nie tylko musi poradzić sobie z wychowaniem młodszeg...