•Rozdział czternasty•

1.2K 69 2
                                    

~■~■~■~■~
|List od Łapy|

Tydzień później

Alyssa miała bardzo zaszargane nerwy.
Każdy uczeń w szkole wysłał list do rodziców w którym szczegółowo napisał czego się dowiedział o Dumbledorze. Naturalnie rodzice uczniów przekazali to dalej i tak cały czarodziejski świat się dowiedział że Dumbledore to manipulator. Prorok Codzienny
napisał w kolejnym wydaniu cały artykuł o Alyssie i Dumbledorze.
Na domiar złego  zaczęły przychodzić do niej  listy. Niektórzy pisali żeby się wypchała i lepiej poszła na terapię do Świętego Munga , inni pisali że ma ich pełne poparcie , a jeszcze inni pisali że nie wiedzą co o tym myśleć.
W dodatku Alyssa musiała przygotowywać się do rozprawy z Dumbledorem.

- Przynajmniej dostanie to na co zasłużył. Mama i tata pewnie byli by dumni. - pomyślała Alyssa wchodząc do Wielkiej Sali. Skierowała się do stołu Slytherinu. Od kilku dni właśnie tam siadała.

- Wyglądasz okropnie. - skomentowała  Caterine. W istocie tak było. Alyssa miała cienie pod oczami i była wychudzona. Zarywała noce , odpisując  na listy osób które okazywały jej poparcie. Musiała też przygotowywać się do rozprawy więc przekopywała książki  , w nadziei że będzie tam coś co pomoże jej pogrążyć Dumbledora. Na dodatek musiała też odrabiać lekcje i się uczyć , więc
omijała posiłki.

- Dzięki za komplement. - powiedziała sarkarstycznie Alyssa.

Caterine już coś miała odpowiedzieć , ale do Wielkiej Sali wyleciały sowy. Nagle jedna brązowa sowa podleciała do Alyssy.

- Czyżby to kolejny list o poparciu czy może o terapii ?- pomyślała ironicznie Alyssa.

Ale ku jej zdumieniu to nie był list o terapii czy o poparciu. To był list od Syriusza!
Alyssa szybko go otwarła i zaczęła szybko czytać :
 
Droga Alysso!
Pewnie jesteś zaskoczona , czytając ten list.
Nie winię Cię każdy by był zaskoczony.
Ale do rzeczy.
Jak pewnie wiesz , to Peter Pettirgrew był Strażnikiem Tajemnicy. O tym wiedziałaś ty , Twoja mama , Twój tata , Dumbledore i ja. No i Peter. Nikt inny o tym nie wiedział. Na nieszczęście nie wiedzieliśmy że Peter działał na dwa fronty.
W końcu kiedy znudził  się swoją rolą , zdradził Voldemortowi gdzie się ukrywacie. Kiedy Voldemort zabił Twoich rodziców  ja czym prędzej przyszedłem do Doliny Godryka , i co zastałem ? Wasz dom w ruinach. Dlatego potem aportowałem się do Petera a kiedy zobaczyłem jego  pusty dom , gdzie nie było żadnych śladów walki , zrozumiałem że Peter zdradził.
Całą resztę pewnie znasz.
I powiem Ci że udało mi się uciec z Azkabanu z pomocą mojej towarzyszki! Nazywa się Julie Smith. Możesz znaleźć jakieś informacje o niej?
I jeszcze coś. Kojarzysz pewnie Grimmauld Place 12 , prawda?
Jakbyś chciała mnie odwiedzić to zapraszam , bo właśnie tam będę się ukrywać razem z Julie.
I mam cztery  prośby  do Ciebie.

Pierwsza : Nie spalaj tego listu.

Druga : Kiedy Harry będzie miał dziesięć lat opowiedz  mu o mnie i wyjaśnij wszystko.

Trzecia : Kup mi proszę coś do jedzenia i ubrania dla mnie i dla Julie.

Czwarta : Zrób piekło Dumbledorowi w moim imieniu.

To tyle. Aha , jestem z Ciebie dumny , młoda. Dobrze zrobiłaś postawiając się Dropsiarzowi.

Do zobaczenia ,
Łapa.

PS: Jutro przyślę Ci paczkę z Peleryną i Mapą.

Na twarzy Alyssy pierwszy raz od kilku dni pojawił się uśmiech.

~■~■~■~■~
I'm back 😎😎

               

 






 

Mój młodszy brat, HarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz