XXIX

1.1K 46 19
                                    

Nakazano im wrócić do domu, gdy nie byli już dłużej potrzebni. Louis już miał otworzyć usta i powiedzieć policjantom, żeby oni też wyszli i zaczęli szukać jego córki, ale Harry go stamtąd wyciągnął. Na Kris został wydany nakaz aresztu, a za Josie wysłano Amber alert (system anonimowego podania do informacji publicznej zdjęć zaginionego albo porwanego dziecka, które pokazuje się np. w wiadomościach - przyp.tłum.). Louis miał nadzieję, że już wkrótce ktoś do nich zadzwoni, ponieważ jego chora dziewczynka wciąż pilnie potrzebowała lekarstw.

Tej nocy Louis leżał w łóżku, wciąż przytulając kocyk swojej córeczki, podczas kiedy Harry krążył w tę i z powrotem przed łóżkiem z telefonem w ręce, usiłując dodzwonić się do Kylie. Za każdym razem przekierywowało go na pocztę głosową, ale nie poddawał się, skoro jej matka była bóg wie gdzie z jego czteromiesięczną córką. Ostatecznie do niej napisał, przechodząc od błagania do zastraszania jej, ale nic nie działało.

— Pierdolona dziwka! — warknął Harry i rzucił telefonem, obserwując, jak spada na łóżko i ląduje tuż obok głowy Louisa. Fakt, że prawie uderzył Louisa, a on nawet nie drgnął, sprawił, że Harry zaczął się o niego martwić jeszcze bardziej. Louis w ogóle odmawiał jedzenia. Nawet Beatrice nie była w stanie go przekonać, by zjadł choć trochę obiadu. Biedna kobieta wariowała, ponieważ jej prawnuczka zaginęła, a jej wnuczek odmawiał jedzenia.

— Wiesz — Louis pociągnął nosem — na granicy z Meksykiem sprzedają dzieci. Czytałem o tym artykuł. Ludzki handel.

— Louis, Kris jest zła, ale nie zrobi tego — powiedział Harry, mając nadzieję, że to była prawda, ale w tym momencie tak naprawdę już nie wiedział. — Prawdopodobnie zamierza po prostu użyć jej przeciw nam, żebyśmy wycofali oskarżenia na Kendall — powiedział, ale potem wzruszył ramionami, nie będąc pewnym. Nie wiedział już, co o tym wszystkim myśleć. Kto porywa czteromiesięczne dziecko? Może była zła. Posunęła się aż do tego, tylko z powodu tych lekkich zarzutów wobec jej córki. Ale przypuszczał, że Kendall mająca oskarżenie w papierach nie pasowała do wizerunku Jennerów.

— Nie wiesz tego, Harry, nawet, jeśli znasz ją od lat. Może już przekroczyła granicę i ja- już nigdy nie zobaczę mojego dziecka — zaszlochał Louis, pozwalając Dusty'emu zwinąć się obok siebie. To było oczywiste, że kot tęsknił za Josie, skoro przez cały dzień leżał w jej łóżeczku, dopóki Louis nie wrócił do domu. Dusty wyglądał, jakby miał depresję, nie kłopocząc się nawet wychodzeniem na zewnątrz, by złapać jakąś mysz albo ptaka. Wszyscy w domu byli smutni.

— Louis, kochanie. — Harry podszedł do niego, siadając obok na łóżku. — Nie możemy tracić nadziei. Wciąż istnieje szansa, że znajdą naszą Josie.

Louis nie powiedział już nic więcej, wybierając po prostu leżenie tam i pozwalanie Harry'emu na przebieganie palcami przez jego włosy. Harry zdecydował się zgasić światło i spróbował spać tak blisko Louisa, jak to tylko było możliwe z Dustym przyklejonym do jego boku. Więc zaczął głaskać także kota, robiąc wszystko, co tylko mógł, by pocieszyć swoją rodzinę. Ale to było trudne, kiedy jej najważniejszy członek zaginął. Nie potrafił powstrzymać łez, kiedy Dusty zaczął miauczeć i wciąż na niego patrzył swoimi wielkimi, żółtymi oczami. Kiedy Harry nic nie powiedział, Dusty zszedł z łóżka i zaczął przeszukiwać ich pokój. Przyglądali się, jak szuka ich zaginionego dziecka w łóżeczku, a potem pod nim, po czym zagląda pod ich łóżko. Harry musiał wstać i go wziąć, wiedząc, że Dusty nigdy jej nie znajdzie.

— Jest okej, chłopie. Wkrótce ją znajdziemy. — Harry ucałował go w czubek łebka, pomiędzy jego uszami.

Kiedy Dusty w końcu umościł się w ramionach Louisa, Harry był w stanie zamknąć oczy i spróbować zasnąć. Ale kiedykolwiek je zamykał, wszystkim, o czym mógł myśleć, była jego dziewczynka i jej piękny, bezzębny uśmiech. Niepostrzeżenie zaczął podkradać się do niego strach, kiedy pomyślał o słowach Louisa. Co, jeśli nigdy więcej jej już nie zobaczą? Co, jeśli Josie zmarła, ponieważ była chora i zbyt mała, by samej zwalczyć chorobę. Harry ścisnął kurczowo Louisa bliżej siebie, przyciągając go do swojej piersi, jego delikatne ciało odrobinę go ukoiło. W tym momencie Louis był najbliższą Josie rzeczą, jaka mu została.

I Just Wanna Keep Calling Your Name (Until You Come Back Home) - Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz