Midnight x Reader

114 20 0
                                    

Dla Akemi-Netana mam nadzieję, że się spodoba 🖤

Zastanawialiście się jak to jest pogrążyć się w wiecznym śnie?

Miłość jednej pary zapoczątkował właśnie sen.

Dziewczyna była wręcz zaskoczona tym, że chłopak ciągle śpi.

Nie wyobrażała sobie przespać całego życia.

Była żywiołowa, wszędzie było jej pełno.

Chłopak z kolei mógł przespać cały dzień.

Nie była z tego zadowolona, ale kochała go i akceptowała to, jaki jest.

Nawet nie była w stanie wyobrazić sobie jego pełnego życia.

Jego największym atutem były włosy.

Przynajmniej tak sądziła kobieta.

Cały czas mu to powtarzała, mimo iż udawał, że jej nie słucha, ona wiedziała, że jest w pełni świadomy tego, co mówiła.

Przeznaczenie, które ich złączyło traktowali jak przypadek.

Zwątpiła w ten związek, gdy chłopak zaczął zbaczać na złą ścieżkę.

Namawiała go, by się opamiętał zanim będzie za późno.

Mimo że ich uczucia były prawdziwe, nie brał jej słów na poważnie.

Myślał, że znowu coś sobie ubzdurała.

Pewnego dnia powiedziała mu, że jeśli jeszcze jeden raz kogoś skrzywdzi, odejdzie od niego na zawsze.

Chłopak był zdziwiony jej słowami.

Przecież kochała go, więc dlaczego chciała od niego odejść?

Myślała, że gdy postawi mu takie ultimatum chłopak przestanie siać zło.

Myliła się.

Tak jak powiedziała odeszła od niego.

Ból, który jej przy tym towarzyszył był potworny.

Zdała sobie sprawę, że powinna była go wspierać, a nie odchodzić, gdy on jej potrzebował.

Zaczęła wątpić w swoje uczucia do niego.

On z kolei nie mógł o niej zapomnieć.

Miał ją ciągle w swoim sercu.

Ale co mógł począć?

Skoro odeszła, musiała mieć powód.

Mimo że ich myśli były zupełnie inne.

Uczucia wciąż pozostawały takie same.

Nie przestali się kochać nawet na sekundę.

Można zwątpić w uczucia, którymi daży się daną osobę, jednak nie oznacza to, że przestało się ją kochać.

Kobieta chciała do niego wrócić wiele razy, ale obawiała się, że chłopak nie będzie chciał jej z powrotem.

Przyjąłby ją z otwartymi ramionami, a ona powinna być tego świadoma.

Pewnego dnia ich drogi ponownie się skrzyżowały.

Dołączyła do pewnej grupy, która chciała by gildia jej ukochanego, do nich dołączyła.

Patrzyła na niego w szoku.

Zmienił się diametralnie i to w tak krótkim odstępie czasu.

Chciała do niego podejść, rzucić się mu na szyje jak kiedyś... wtulić się w jego tors.

Nie mogła.

Nie po tym jak opuściła go w najgorszym momencie.

Gdyby przy nim została..

Może wtedy wszystko potoczyłoby się inaczej?

Wiedziała, ze chłopak ją rozpoznał.

Jego wzrok wyrażał wszystko.

W jego oczach było widać tęsknotę i zdziwienie.

Lider ich grupy zaczął z nimi walczyć, gdyż nie chcieli dołączyć z własnej woli.

Wygrał.

Nie była pewna jak zareagować.

Powinna z nim porozmawiać?

A może dać sobie spokój?

Chłopak sam podjął działanie.

Podszedł do niej łapiąc ją za dłoń.

Odszedł z nią, by nikt nie słyszał ich rozmowy.

Wytłumaczyła mu, że odejście było błędem.

Że nie zapomniała o nim nawet na chwilę.

Radość i ulga, która spłynęła na nią jak grom z jasnego nieba, gdy dowiedziała, że chłopak nadal ją kocha i też nie mógł jej wymazać z pamięci, była dla niej niesamowita.

Wtulili się w siebie.

Po tak długim czasie znów mógł mieć ją w ramionach.

Miłość jest jak kwiat.

Nawet jeśli kwiat straci płatki i zostanie sama łodyga, po pewnym czasie wypuszcza nowe pąki, które na powrót stają się pięknym kwiatem.

Tak samo było z ich rozstaniem.

Mimo że nie byli razem, dażyli siebie uczuciami.

Gdy minęło wystarczająco dużo czasu los ponownie ich połączył.

Niczym jak kwiat wrócili do dawnego stanu jeszcze piękniejsi.

Fairy Tail - One ShotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz