Gray x Reader

233 27 4
                                    

Dla zozol123456789 mam nadzieję, że się podoba 🖤

Miłość i nienawiść.

Dwie sprzeczne emocje.

Oddzielone cienkim prawie niezauważalnym murem.

Łączy je jedna rzecz, 

pojawiają się znienacka,
zanim zdamy sobie sprawę z tego, jakimi uczuciami dażymy pewną osobę mija trochę czasu.

Świadomość tego, co czujemy może być dla nas bolesna bądź radosna.

Wszystko zależy od rodzaju uczuć.

Miłość potrafi nieść za sobą szczęście, bezpieczeństwo, z kolei nienawiść od samego początku budzi w nas złość czy smutek.

Oba te uczucia w pewnym momencie mogą zamienić się miejscami.

Jednego dnia kochasz kogoś na zabój, następnego masz niemalże ochotę wywalić tą osobę za drzwi, by nigdy więcej nie pojawiła ci się przed oczami, w końcu łatwiej jest znienawidzić osobę, na której nam zależało, niż kogoś, kto był nam obojętny.

Idealnym przykładem jest pewna para magów.

Ich pierwsze spotkanie zapoczątkowało nienawiść w ich sercach, która z czasem zamieniła się w namiętną miłość.

Rywalizowali ze sobą cały czas, nie mogli dojść do porozumienia.

Pewnego dnia mistrz uznał, że ta dwójka musi znaleźć wspólny język.

Wysłał ich na misję, mało brakowało, by zakończyła się nieszczęściem.

Gdyby nie odwaga i szybka reakcja chłopaka, nigdy więcej, by jej nie ujrzał.

Tego dnia chłopak ocalił coś najcenniejszego.

Czyjeś życie.

Dziewczyna była w szoku..

Tak blisko śmierci.

Przed oczami przewijały się jej wspomnienia.

Usłyszała westchnięcie chłopaka.

Położył dłoń na jej ramieniu kucając obok.

-Wszystko w porządku? -spytał z troską w oczach

-Prawie zginęłam, a ty pytasz mnie... czy wszystko w porządku?

Dziewczyna uniosła głowę.

Pierwszy raz widział ją w takim stanie.

Zapłakaną.

Bezsilną..

-C..co ty? -szepnęła czując jego ramiona, które oplotły jej ciało

W objęciach tego, którego z całego serca nienawidziła.

-Dlaczego mnie uratowałeś? -spytała niemalże niesłyszalnie

-Nie wiem.. Może dlatego, że cię kocham? Nie wyobrażam sobie bez ciebie dnia. Wiem, że mnie nienawidzisz, ale ja... cholera - warknął - Nigdy nikt nie zawrócił mi tak w głowie, na początku czułem do ciebie odrazę, byłaś tylko irytującą dziewuchą. - powiedział

Dziewczyna przymknęła oczy pozwalając, by uczucia pochłonęły ją całkowicie.

-Nie sądziłem, że któregoś dnia będę się o ciebie tak bał... przepraszam - wyszeptał

Czuła na ramieniu łzy lecące z oczy chłopaka.

-Za co przepraszasz? - spytała cicho

-Za to, że się w tobie zakochałem. -wyszeptał 

Pomimo łez, tych uczuć, które w nim buzowały..

On zachowywał spokój.

-Nie przepraszaj za swoje uczucia, nie bierzesz za nie odpowiedzialności. - dziewczyna przesunęła dłoń na głowę chłopaka i delikatnie wplotła palce w jego włosy

Trwali tak godzinę, która minęła niczym pare chwil.

Żadne z nich nie pomyślałoby o takiej czułości ze strony drugiej osoby.

Wtuleni w siebie, pogrążeni we własnych myślach, starali się przetrawić to, co właściwie się wydarzyło.

Nie odzywali się, wiedzieli, że słowa nie są teraz najważniejsze.

Liczyło się tylko to, że mieli siebie wzajemnie.

Dziewczyna będąc w objęciach chłopaka utwierdziła się w przekonaniu, że uczucia są ulotne.

Niczym piórko, które unosi się na wietrze.

W jednej chwili kochali się i nienawidzili jednocześnie.

Nie byli pewni tego, co czują.

Odsunęli się od siebie.

Patrzyli na siebie w ciszy.

Żadne z nich nie wiedziało, co powinno zrobić.

Chłopak postanowił wykonać pierwszy krok.

Przybliżył swoją twarz do dziewczyny.

Złączył ich usta w namiętnym pocałunku.

Nie opierała się.

Oddała się całkowicie uczuciom.

Dla nich ta chwila mogłaby trwać wiecznie.

Fairy Tail - One ShotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz