Sting x Reader

167 25 3
                                    

Dla LeyaPL mam nadzieję, że się podoba 🖤

-Jak mam powiedzieć mu, że go kocham widząc go tak szczęśliwego?

Gdy dażymy kogoś uczuciem, nie dbamy o to co się z nami dzieje.

Liczy się dla nas tylko to, by nasz ukochany był szczęśliwy.

Nawet jeśli jest to jednoznaczne z tym, że go tracimy. -spuściłam głowę 

-[Imię]...Moim zdaniem i tak powinnaś mu powiedzieć co czujesz, skąd wiesz, że z tobą nie będzie mu lepiej? -spytała Yukino

Zawsze się jej zwierzałam, czułam, że mogę jej zaufać jak nikomu innemu. Była moim jedynym wsparciem. Moją przyjaciółką, dla której nigdy nie chciałam szukać zastępstwa. Ba..żadna by jej nie zastąpiła.

-A skąd mogę wiedzieć, czy nie będzie mu gorzej? 

-Nawet tak nie myśl! -położyła dłoń na moim ramieniu

-Ale... -westchnęłam

-Żadne "ale", w tej chwili idziesz do gabinetu i mówisz mu, że go kochasz. -powiedziała

-Kogo kocha? -usłyszałyśmy wesoły głos 

Odwróciłyśmy się w stronę dźwięku, przed nami stał Sting.

-Psa!/Kota! -krzyknęłyśmy w tym samym czasie

-Kota!/Psa! -ponownie krzyknęłyśmy

-Ahh? -podrapał się po karku, a następnie wyszedł z pokoju zmieszany

-Cóż...Może to był zły pomysł rozmawiać na ten temat przy otwartych drzwiach. -stwierdziła

-ZŁY? ZŁY? TRAGICZNY! 

-Spokojnie, jeszcze nic straconego! Chodź za mną! -krzyknęła Yukino wybiegając z pokoju

-Co ona kombinuje... -szepnęłam do siebie - EJ! POCZEKAJ NA MNIE! -krzyknęłam po chwili

Dogoniłam ją po paru chwilach.

Oparłam dłonie o kolana ciężko dysząc.

-Błagam...hah...nie biegaj...hah...tak szybko... -mruknęłam

-P..przepraszam! -pisnęła

Gdy unormowałam oddech wyprostowałam się i spojrzałam w stronę dziewczyny.

-Jaki masz plan? -spytałam

-Plan? -spojrzała na mnie zaskoczona

-No plan. -przyłożyłam sobie dłoń do czoła

-Emmm... -zaśmiała się nerwowo

-Nie masz planu?! -podniosłam ton głosu

-Um..Tak trochę nie? -uśmiechnęła się

-Świetnie, czyli jedziemy na spontanie. -powiedziałam

-Dokładnie. -odparła Yukino

-To sprawa życia i śmierci, musimy działać ostrożnie! Bo wszystko się sypnie. -rzekłam z motywacją

-Sprawa życia i śmierci, tak? Zapamiętam, ale co się sypnie? -usłyszałyśmy Rufusa

-CZY KAŻDY W TYM DOMU MUSI PODSŁUCHIWAĆ?! -krzyknęłam

-Stoicie na środku korytarza. Rozmawiacie dość głośno. Przechodziłem obok, więc nic dziwnego, że wszystko słyszałem. -Rufus uśmiechnął się rozbawiony

-Hmm...Niech ci będzie. -powiedziałam

-Staramy się znaleźć sposób, by [Imię] mogła powiedzieć Stingowi, że go kocha. -wyjaśniła Yukino

Fairy Tail - One ShotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz