Rogue x Reader

142 28 3
                                    

Dla kosztrzcinowy wiem, że napisałaś o one shocie pod zodiakami pewnie tak o, ale uznałam, że to fajny pomysł haha

Weszłam do pokoju przeciągając się.
Kopnęłam nogą drzwi w celu ich zamknięcia.
Miałam już walnąć się plackiem na łóżko, gdy zobaczyłam na nim kopertę.

-Uh? Co za dziadostwo? - spytałam sama siebie

Wzięłam kopertę do ręki, a następnie usadowiłam się wygodnie na łóżku.
Otworzyłam ją i wyciągnęłam kartkę.

-Dlaczego wygląda mi to na list miłosny? - spojrzałam na kartkę zdziwiona

Zaczęłam czytać.

,,Droga [Imię],
Nie byłem w stanie powiedzieć ci tego wprost, ale już od początku naszej znajomości traktowałem cię jako kogoś więcej, niż tylko przyjaciółkę. Przy tobie czuję się szczęśliwy, doceniony i kochany.
Sprawiasz, że jestem lepszym człowiekiem.
W chwili, w której cię poznałem odpędziłem od siebie smutek, żal i złość..
Cienie, które do tej pory próbowały przejąć nade mną kontrolę, odeszły.
To wszystko twoja zasługa.
I nawet jeśli nie czujesz do mnie tego samego, zrozumiem.
Nie wymuszę u ciebie uczuć.
Twoje szczęście jest dla mnie cenniejsze niż cokolwiek innego. Nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek mógłbym cię stracić.. Dlatego też bałem się wyznać ci co czuję.
Dzisiaj zebrałem się na odwagę.
Nie wiedziałem, który sposób będzie najlepszy.
Jeśli teraz czytasz ten list, wiesz, co wybrałem.
Pamiętam każdy twój uśmiech skierowany w moją stronę.
Twoje błyszczące oczy na widok słodyczy.
Twój cudowny śmiech, gdy cię rozbawiłem.
Pamiętam twoje łzy, złość.
Każde twoje uczucia.
Te dobre jak i te złe.
Wspólne wieczory spędzone na długich rozmowach.
Nasze seanse filmowe.
Gdy przytulałaś mnie przy oglądaniu horrorów, z powodu strachu.
Miałem okazję widzieć cię w najgorszym stanie, ale nawet wtedy byłaś dla mnie najpiękniejszą kobietą na świecie.
Te uczucia były dla mnie czymś nowym, pierwszy raz pokochałem kogoś tak mocno.
Miłość do ciebie sprawia, że każdego dnia mam ochotę wstać z łóżka, by cię zobaczyć.
Dzięki tobie w moim sercu zagościło światło.
Niczym gwiazda na ciemnym niebie.
Nawet nie wiesz ile radości sprawiały mi twoje ciepłe spojrzenia kierowane w moją stronę.
Miałem wrażenie, że jestem dla ciebie kimś ważnym..
A ten ból, który czułem, gdy patrzyłaś na innego, był nie do zniesienia, ale nie mogłem nic zrobić..
Nie zdajesz sobie sprawy ile bym oddał, byś odwzajemniała moje uczucia.
Kocham cię [Imię],
                      Twój Rogue ~

Po moich policzkach zaczęły spływać łzy.

Łzy szczęścia.

Wiadomość, że chłopak odwzajemnia moje uczucia była dla mnie niesamowita.

Odłożyłam list na łóżko, otarlam łzy i wyszłam z pokoju.

Podbiegłam do Rogue, by powiedzieć mu co czuję.

Zapukałam kilka razy do drzwi, gdy nie otwierał przez dłuższą chwilę weszłam do środka.

*Dlaczego akurat teraz nie ma go w pokoju?*

Postanowiłam sprawdzić w salonie.

Gdy byłam na miejscu rozejrzałam się dyskretnie.

Nie zastałam go tam.

-Jeśli nie ma go w pokoju ani w salonie... GABINET!

Pobiegłam do pomieszczenia jak szalona.

Pchnęłam drzwi prawie się przewracając.

-[Imię]? - usłyszałam głos Stinga

-Gdzie Rogue? - spytałam

-Na misji, wyszedł jakieś pięć/dziesięć minut temu, powinnaś złapać go w mieście, a co? - dopiero podniósł głowę znad dokumentów

Nie otrzymał odpowiedzi. Szybko wyszłam z gabinetu.

Blondyn tylko wzruszył ramionami i wrócił do pracy.

*Gdzie on jest do cholery*

Rozejrzałam się, gdzieś w tłumie mignęła mi znajoma czupryna, pobiegłam w tamtym kierunku.

-ROGUE! - krzyknęłam

Chłopak odwrócił się w moją stronę.

-Co się stało? Wyglądasz jakbyś przebiegła maraton. - spojrzał na mnie zaskoczony

Machnęłam delikatnie dłonią na znak, by chwilę zaczekał.

Gdy unormowałam oddech wyprostowałam się i spojrzałam chłopakowi prosto w oczy.

Zbliżyłam się do niego, stanęłam na palcach i złożyłam pocałunek na jego ustach.

Złapałam za jego ubranie przyciągając go do siebie mocniej.

Chłopak był zaskoczony moją reakcją, ale szybko oddał pocałunek obejmując mnie w tali.

Odsunęliśmy się od siebie, gdy zaczęło brakować nam tlenu.

-Kocham cię Rogue. - szepnęłam

Uśmiechnął się patrząc na mnie czule.

-Ja ciebie też [Imię].

Fairy Tail - One ShotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz