-Ja już chyba pijana jestem, widzę światełka na niebie. - powiedziała Erza
-To fajerwerki, a ty nawet nic nie wypiłaś! - zwrócił uwagę Jellal
-W przeciwieństwie do Cany. - Lucy wskazała dłonią na leżącą na podłodze z butelką dziewczynę
-Zróbmy zawody w piciu! - zawołał Makarov
-Ale się napaliłem! Gray, Cobra wyzywam was na pojedynek! - krzyknął Natsu
-Zaraz, dlaczego ja też? - spytał Cobra siedzący z Angel, Richardem i Racer
-To Natsu, tego nie ogarniesz. - wzruszył ramionami Gray
-Oj mistrzu. - powiedziała z uśmiechem Mira
-Wy i tak pijecie od rana. - burknął Laxus
-Też byś się rozluźnił Laxus. - powiedziała Ever
-On tak zawsze? - spytał Midnight
-Praktycznie całe czas. - powiedziała załamana Ever
-Nie mogę się nie zgodzić. - powiedzieli Freed i Bickslow
-Jesteście prawdziwymi mężczyznami! - krzyknął Elfman łapiąc Juvie i Lisanne
-Gray~sama, pomocy! - pisnęła Juvia
-To miłość! - krzyknął Richard
-Załamania dostanę. - mruknęła Angel
-Juvia! - krzyknęła Merdy
Gray w tym czasie siedział przy barze z Natsu i toczył walkę o wypicie jak największej ilości alkoholu.
-Dlaczego my tu w ogóle jesteśmy? - spytał Racer
-Bo Jellal nas zmusił. - odpowiedziała Angel
-I co z naszą wolnością? - spytał Midnight
-Przynajmniej nie jest nudno. - powiedział Cobra
-Lepsze to niż więzienie, czyż nie? - powiedział Jellal patrząc na nich
-Może rybkę? - spytał Happy Carle
-Niech będzie, daj ją kocie. - powiedziała
-Gdzie moje kiwi? - spytał Lily
-Zjadłeś wszystko. - burknął Gajeel
Lily spojrzał na niego załamany.
-Lily, przyniosłam Ci trochę kiwi! - powiedziała Levy
-Dziękuję! - zaświeciły mu się oczy
-Zapowiada się kolejny ciekawy rok. - powiedział Wakaba a Macao ku przytaknął
-Wendy, może i my powinniśmy coś zjeść? Skoro oni ciągle piją, a my nie możemy. - zaproponował Romeo
-Dobry pomysł. - powiedziała z uśmiechem Wendy
-Levy! Mamy te książki, które chciałaś przeczytać. - Jet i Droy do niej podbiegli
-Jak mnie tu dawno nie było. - powiedział Gildarts
-Chyba pierwszy raz spędzasz nami sylwestra. - powiedział mistrz, a mężczyzna przytaknął
-Idę spać, mam dosyć. - mruknęła Cana
-Miałaś na myśli pić? - zwróciła jej uwagę Juvia
-Ej ludziska! Zaraz wybije 12! - krzyknął Natsu
-Jestem w szoku, że akurat on na to wpadł. - powiedziała zaskoczona Lucy
Gdy już wybiła godzina 12 wszyscy zebrali się obok siebie z uśmiechami na twarzach.
-Wesołego Nowego Roku! - krzyknęli razem
-Czeka na nas kolejna dawka przygód, kochani. - powiedziała Erza
-Nie mogę się doczekać. - odpowiedziała Lucy
-Już się napaliłem, co nie Happy?! - Natsu uderzył pięcia w ścianę
-Aye, sir! - odkrzyknął Happy