Wywiad||Camren

4

-W takim razie Lauren kolejne pytanie.
Ile miałaś lat przy pierwszym pocałunku?
-Hmm jak dobrze pamiętam to coś około 17 i uprzedzam kolejne pytanie, miałam go z dziewczyną i jej też był pierwszy
-To dobrze ci się trafiło-zaśmiał się Ty

A ja byłam cała czerwona jaka ona jest arogancka. Taka pewna siebie i całkiem inna niż kilka lat temu. To oczywiste ze nadal mi się podoba ale już ona jest przeszłością.

-O mam newsa właśnie dostałem cynka że Shawn i Camila są zaręczeni już oficjalnie, co o tym myślisz Lauren?-kurwa i musiał się o to spytać
-Myślę że żal mi Shawna ale coś sam  wybierał sobie narzeczoną
-Ale czemu ci go żal?
-Zobaczysz za max miesiąc
-Wiesz coś czego my nie wiemy?
-Każdy ma tajemnice Ty, ja mam ty też  a moja sprawi że duża część ludzi będzie krzyczała po ulicy "Miałam rację kurwa"-zaśmiała się a mi mina zrzedła.

Ona coś planowała w moim kierunku bo co by innego ale nic oglądałam dalej wywiad
-A zdradzisz mi Lauren co tam u twoich koleżanek z byłego zespołu
-Jak widzisz ja z Camilą nadal śpiewamy i mamy się dobrze a reszta, Dinah poświeciła się głównie modelingowi ale też śpiewa tak samo jak Normani a Ally również śpiewa.
-A powiedz nam jak tam z Normaniah
-Powiem zgodnie z prawdą, nigdy ich nie widziałam w jednoznacznej sytuacji więc albo nie są razem albo się dobrze ukrywają
-Kolejne pytanie Lauren prosto z mostu.
Co cię łączyło z Camilą?
-Oj czekałam na to pytanie, a więc... -nie dokończyła bo przerwał jej prowadzący
-Dowiecie się po przerwie.
-Ja pierdole-krzyknęłam na cały dom.
-Skarbie wszystko okey?-spytał brunet a ja dopiero teraz zauważyłam ze jest w domu
-Od ilu jesteś w domu?-spytałam go.
-Od jakiś 5 minut ale nie chciałem Ci przerywać oglądania, ja idę pograć a ty oglądaj jak chcesz-pocałował mnie w czoło i poszedł na górę.

Jakby się dowiedział że go nie kocham  i lecę na jego wroga to by mnie zniszczył.

-Jesteśmy z powrotem dokończ to co chciałaś powiedzieć.
-A więc Camila była moją dziewczyną-w studiu zapadła cisza tak jak u mnie w salonie.

*Poprawiony*