19

1.1K 60 16
                                    

-Proszę dotknij mnie-usłyszałam cichutki szept i natychmiast kubanka leżała na plecach i była obdarowywana pocałunkami przeze mnie i jednocześnie jej ubrania powoli znikały żeby ukazać seksowną czarna koronkową bieliznę.
-Ależ jesteś diablicą Cabello-jej dłonie znalazły się na mojej pupie i ją ścisnęły aż mi brakło tchu
-Diabeł z diabłem się dogada panno Jauregui-i przekręciła nas tak że to ona siedziała mi na biodrach i przyssała się do mojej szyi.
-Teraz ja się z tobą pobawię Lolo-wyszeptała, wstała z łóżka i powoli zdejmowała z siebie bieliznę a ja w pół leżałam jak jakiś napalony 14 latek.

Po chwili ja leżałam pod nagą Camila na łóżku ona sama powoli dość że robiła mi malinki które cholernie bolały a jednocześnie były tak przyjemne to rozbierała mnie z całej części mojej garderoby. Wiedziałam na co się pisze, wiedziałam że jak wzbudzę w Camili najlepsze uczucia będę mogła znowu posmakować jak to jest kochać się z miłością życia.
-Tęskniłaś skarbie?-ja tylko pokiwałam głową a ona docisnęła swoje biodra do moich przez co poczułam jak mokra jest, a może to ja.
-No odpowiedz chce żeby z twoich pięknych ust wydobyły się słowa, tak tęskniłam-wzięłam głębszy oddech i powiedziałam
-Bardzo tęskniłam skarbie-jej szyderczy uśmiech mnie podniecał wiedziałam co to oznacza
-Lubię jak dominujesz się tym razem ty sobie przej... -nie dokończyła w sekundzie znalazłam się nad nią
-Ty sobie przejebałaś że uciekłaś-zaczęłam robić jej takie same malinki jakie ona zrobiła mi i powoli schodziłam w dół jej karmelowej skóry.

Byłam coraz niżej i z każdą sekundą czułam jak ciało kubanki spina się i rozluźnia na przemian, powróciłam ustami do jej piersi i powoli najpierw jedna ssałam i lekko przegryzałam zębami i po chwili dokładnie to samo zrobiłam z drugą
-Jebana manipulantko przestań się-nie zdążyła nic powiedzieć bo w tej chwili moje palce znalazły się w niej a język jeździł od szyi do piersi.

Przybrałam delikatnie ruchy i co jakiś czas dawałam jej lekki pocałunek w usta chciałam żeby poczuła że to co teraz stało się między nami to nie tylko zabawa tylko pokazanie jej swoich uczuć które długi czas siedziały w ukryciu. Szybciej zaczęłam poruszać dłonią i do tego dołączył mój język a ja tylko słyszałam jęki Cabello i czułam jej ręce na swojej głowie dociskające mnie do siebie, odjęłam dłoń i pracowałam samym językiem a dłoń położyłam na udzie i je masowałam wiedziałam że nie wiele jej już było trzeba włożyłam język w nią a jej ciało z automatu wygięło się w łuk i po sypialni rozniósł się jej krzyk.

Oddychała szybko jak zresztą ja, pociągnęła mnie do siebie i tak ja leżałam na nagiej Camili zadowolona i pełna nadziei że jednak mnie dzisiaj nie opuści.
-Kocham cię-usłyszałam i para ramion objęła mnie w tali a ja wsłuchiwałam się w bicie jej serca i dopiero po chwili odpowiedziałam
-Bardziej kocham-i leżałam tak chwile marząc żeby to nie był sen i żebym jutro się obudziła z Camz w jednym łóżku.

*Poprawiony*

Wywiad||CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz