29

823 50 4
                                    

To byli policjanci a za nimi brunet stał z wielkim uśmiechem jak Joker, Camila stała obok nich ze zdziwioną miną.

-Dzień dobry my do pani Lauren Jauregui musimy niestety panią aresztować-Camila natychmiast stanęła obok mnie i wtuliła się w mój bok.

-Ale czemu?-spytała na co policjant powiedział.

-Pani Jauregui jest oskarżona o posiadanie narkotyków i pobicie-policjant się odsunął i wtedy zobaczyłam twarz Mendesa jego prawa strona była cała sina a on sam miał opatrunek na głowie. 

-Pojdzie pani z nami dobrowolnie czy mamy panią zakuć?-pocałowałam Camile ubrałam buty i zdążyłam powiedzieć.

-Kocham-i wyszłam razem z nimi w stronę radiowozu a do Camili domu wszedł Shawn, kiedy byłam najbardziej jej potrzebna jestem odbierana od niej.

POV.Camila

Lauren wyszła z nimi a do mojego domu wszedł Shawn nie wyglądał zbyt dobrze. Usiadł na kanapie w salonie i posłał mi uśmiech

-Ależ mi przykro Camila nie chciałem się posuwać do tego ale no cóż, życie za życie-co on mówił przecież ja ani Lauren nikogo nie dotknęłyśmy

-Mów co się stało a nie gadasz jakimiś zagadkami-na co on się zaśmiał, wyjął z kurtki papierosa, odpalił go i włożył do ust by po chwili go wyjąć i powiedzieć

-Moja kariera przepadła przez ciebie, mój menadżer stwierdził że skoro nie umiem być miły i spokojny to on odchodzi-zaśmiałam się bo wiedziałam że tak będzie.

-Oj przykro mi ale wiesz przynajmniej swoją dziwkę masz na pełen etat wiec o co ci chodzi? Bardzo dobrze wiesz że Lauren nie mogła zlecić twojego pobicia bo nie jest aż tak zawistna i zazdrosna jak ty-wstał i wrzucił polowe papierosa do popleczniczki.

-O co bym miał być zazdrosny? O ciebie? O to że ciągle byłaś pod moją władzą a ja sie tobą bawiłem a teraz wolisz lesbijkę niż mnie, jesteś dość że głupia to żałosna-jak on mnie wkurwiał

-Lauren ma świadków na to że to nie ona cię pobiła jest ich hmm 5 osób razem ze mną-zaczął się śmiać

-Myślisz ze dadzą jako świadków osoby powiązane z oskarżona?-musiałam coś zrobić 

-Już pora żebyś poszedł Shawn-o dziwo wyszedł już bez słowa a ja poszłam na górę żeby się ubrać lepiej i jechać do Lauren i po dziewczyny.

*Poprawiony*

Wywiad||CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz