14

1.1K 72 5
                                    

Camila leżała wtulona w Lauren wiadome było że nie będzie pamiętać jak się u niej znalazła i czemu w ogóle tam chciała być.

Ale w tej chwili nie to się dla niej liczyło tylko to że leży w ramionach ukochanej po 6 latach rozłąki i żalu do zielonookiej o zdradę. Sama nie wiedziała dlaczego nie wybaczyła Lauren, ten powód który podała chłopakowi był głupi. Nie wybaczyła Lauren może dlatego że serce aż za bardzo ją wtedy ściskało na myśl o tym że Lauren dotykała kogoś innego niż ona sama.

A z drugiej strony Lauren przespała się z jej wrogiem, z osobą która na każdym kroku szydziła z Camili i próbowała jej ukraść Lauren i po 4 latach jej się to udało.

Przez te lata miała też żal do samej siebie bo mogła wysłuchać Lauren i spróbować jej wybaczyć zdradę, możliwe że już by były po zaręczynach razem szczęśliwe rozumiejące się, a tak to ona została sama a Lauren została z ludźmi którzy chodzą wokół niej.

Mimo wszystko leżała w JEJ ramionach uczucie szczęścia wypełniało ją całą i myślała może jej siostra miała rację i jest ona zbyt uparta żeby przyznać że tęskni za Lauren i chciałaby znać wersje wydarzeń Lauren.

Camili oprócz ramion i miłości zielonookiej brakowało trzech głupkowatych dziewczyn z którymi się śmiała, płakała przy nich i mogła zawsze się zwierzyć ze swoich problemów.

Odkąd odeszła z zespołu nie miała nikogo takiego oprócz Sofii, ale coś jej mówiło że chciałaby żeby czasy jak spędzała z nimi czasami 24 godziny na dobę i potrafiły krzyczeć na cały hotel "Camren is real dziwki" wróciły i już nigdy nie odchodziły bo tylko wtedy czuła że naprawdę żyje i jest szczęśliwa wśród ludzi którzy ją znają i kochają za to jaka jest a nie za to że zarabia kupę kasy na muzyce.

*Poprawiony*

Wywiad||CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz