Nienaruszalna dwudziestka ósemka

Rozdział XV

Draco stał właśnie razem z rodzicami w sali balowej, otoczony ze wszystkich stron przez najważniejszych przedstawicieli i wysoko urodzonych nie tylko z Kanady, ale także z jego rodzimego kraju. Czuł jak jego dłonie się pocą, a on rozglądał się nerwowo. Bal trwał już ponad godzinę, ale gryfonka i jej przyjaciółki nadal nie pojawiły się na sali. Sięgał właśnie po szampana, gdy muzyka ucichła, a jego przyszła żona stanęła na szczycie schodów. Jej strój i nienaganna aparycja przyciągały wzrok wszystkich przedstawicieli płci męskiej na sali, a także zazdrosne spojrzenia kobiet. Tuż za nią po schodach zeszła młoda Weasley i państwo Skamander. Draco nie czekając na pozwolenie stanął pod schodami i podał ramię dziewczynie, prowadząc ją na sam środek, gdzie mieli odtańczyć walca.
-Czemu wydajesz się smutna? Nie odpowiadam Ci? Uraziłem Cię czymś w ostatnim czasie? - zapytał cicho, odchylając ją w tył.
-To nie tak, ja... Wiedziałam co mnie czeka i po prostu, boję się tego. Boję się, że nie znajdziemy wspólnego języka, że ta dziwna chemia, która jest między nami wyparuje i pozostaniemy już do końca życia skazani na swoje towarzystwo, bez żadnych ciepłych uczuć.
Chłopak spojrzał jej głęboko w oczy i odsunął się od niej na krok, gdy muzyka ucichła. Przyklęknął na jedno kolano i wyciągnął pudełeczko z pierścieniem zaręczynowy.
-Księżniczko. Jestem tu dziś by prosić Cię o rękę ale także by rozwiać wszystkie twoje obawy. Obiecuję Ci, że nigdy już nie będziesz sama. Będę wspierać Cię dobrą radą i podążać za Tobą, gdy wszyscy inni się od Ciebie odwrócą. Stanę oko w oko z twoimi lękami i wrogami i obronie Cię nawet jeśli sam miałbym oddać za to życie. Ten pierścień symbolizuje naszą przyszłość i moją miłość, którą dażył Cię będę aż do śmierci. Hermiono Granger, czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną? - chłopak otworzył pudełko i posłał jej nieśmiały uśmiech, a wszczyscy zgromadzeni na sali czekali w napięciu na dalszy rozwój wydarzeń.
W oczach dziewczyny pojawiły się łzy, nie wiedziała czy to była tylko gra ze strony Malfoya, czy prawda płynąca prosto z serca ale jego słowa poruszyły ją do głębi.
-Tak Draco, zostanę twoją żoną- wyszeptała, pozwalając wsunąć sobie pierścień na palec.
Malfoy podniósł się z ziemi i złożył delikatny pocałunek najpierw na jej dłoni, a później w kąciku ust. Na sali zawrzały brawa, a nieliczni przedstawiciele gazet zaczęli fotografować młodą parę, by jak najprędzej umieścić artykuł w gazecie. Dziewczyna przetańczyła ze swoim narzeczonym prawie całą noc, dzięki czemu mieli szansę porozmawiać i wyjaśnić sobie wszystkie nieporozumienia. Gdy Hermione'a kładła się spać na jej twarzy gościł delikatny uśmiech.

Księżniczka jasnej strony i przyszła królowa Kanady zaręczona! - głosiły tytuły wszystkich gazet w czarodziejskim świecie.

Dnia 27 grudnia na corocznym balu w zamku królewskim młody dziedzic i spadkobierca fortuny Malfoyów oświadczył się Hermionie Granger i nie spotkał się z odmową. Jego ckliwa przemowa poruszyła wszystkich zgromadzonych i wycisnęła łzy samej królowej.
Na kolejnych stronach możecie zobaczyć zdjęcia z balu, najmodniejsze stroje pary królewskiej i pierścień zaręczynowy! Dalsza część artykułu na odwrocie.

-To się porobiło- zaśmiał się Zabini, spoglądając na swoją matkę zza gazety.
-Widzisz Blaise? Twój kolega już się ustatkował i to z jaką partią! Mam nadzieję, że poznam w końcu twoją wybrankę. Jeśli się nie mylę państwo Greengrass mają dwie córki, a Daphne jest w odpowiednim wieku...
-Mamo, popatrz- podał kobiecie gazetę, pokazując jej zdjęcie młodej Weasley, stojącej w pięknej sukni, obok państwa Skamander. - Dama dworu, czysta krew, wystarczy?
Kobieta uniosła zdumiona brew i przytaknęła cicho.
-Nie jest najmajętniejsza ale jej koneksje są warte uwagi. Zaproś ją do nas na sylwestra, chętnie ją poznam- poklepała młodzieńca po policzku i uznając dyskusje za skończona, udała się do siebie.
-Jasne, koneksje i status majątkowy, oczywiście... - westchnął cicho chłopak.