Kilka słów od autorki

2.5K 273 82
                                    

Na początek... Dziękuję za przeczytanie tego opowiadania do końca. Jest dość długie, więc podejrzewam, że zostali najwytrwalsi. Chciałabym też podziękować za zaangażowanie w komentarzach, a także gwiazdki. Nie spodziewałam się, że to opowiadanie będzie miało aż tyle czytelników. Miałam mnóstwo frajdy, pisząc je i mam nadzieję, że wy mieliście równie wiele zabawy czytając.

Historia Dyary i Nasira niejako dobiegła już końca... ale... Nie zostawię ich przecież tak po prostu. Na pewno jeszcze kiedyś się pojawią. W innym opowiadaniu. Kilka osób o to pytało więc oto oficjalna odpowiedź. W przyszłości jak już skończę zaczęte opowiadania, wezmę się za pisanie sequelu. Jeszcze nie wiem, w jakiej będzie formie, bo mam dwa pomysły i w zależności od tego, w jakim kierunku będę chciała poprowadzić fabułę, będzie to wyglądać inaczej.

Będą to albo trzy krótsze opowiadania, albo jedno dłuższe i bardziej skomplikowane. W pierwszej opcji Linadel, Sira i Eris dostaną własne opowiadania, a w drugiej każdy będzie dostawał rozdział ze swojej perspektywy, więc wątków byłoby bardzo dużo. Podejrzewam, że wszystko wyjdzie w praniu. W trakcie pisania będę wiedziała która opcja jest lepsza.

W każdym razie, jeśli jesteście ciekawi przyszłości maluszków, niestety musicie trochę poczekać. Gdy zacznę już na poważnie pracować nad tą 'kontynuacją' wstawię tu jakiś krótki rozdział z czymś w rodzaju zapowiedzi. Jakieś wycięte fragmenty gotowych rozdziałów.

Myślę też, by napisać o Noachu... ale muszę to przemyśleć. Mam pewien pomysł ale muszę go jeszcze dobrze przeanalizować. To byłby coś raczej krótkiego.

Jeszcze raz dziękuję za przeczytanie mojego opowiadania. Za genialne komentarze, które nie raz poprawiły mi humor, zachęciły do pisania czy zwyczajnie rozbawiły lub były krytyczne, ale w ten dobry konstruktywny sposób. Oraz za gwiazdki, które są jakimś wyznacznikiem tego, czy moja praca się wam podoba.

Zapraszam do moich innych prac. Są... no inne. Staram się eksperymentować. Od zwykłych szkolnych romansów między licealistami, po fantastykę czy coś w rodzaju thrillera (tak jakby). No i mam jeszcze wiele opowiadań, które są na razie tylko pomysłami w mojej głowie, które kiedyś postaram się zrealizować.

Zostaje mi tylko, życzyć każdemu, kto to czyta miłego dnia (lub środka nocy, bo wygląda na to, że wiele osób czyta w środku nocy... Widzę po komentarzach napisanych o trzeciej nad ranem). ♥️🐺🐺♥️

🖤🖤❤️🧡💛💚💙💜🖤🖤

Wataha [ABO]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz