Jak tylko przekroczyłam próg tej wielkiej domówki, poczułam, że jestem obserwowana, ale nie przejmuję się tym. Patrząc na mijające osoby, nie kojarzyłam żadnej twarzyz nawet z widzenia, ale jestem zadowolona widząc w ich dłoniach białe, plastikowe kubeczki, pewnie z alkoholem. Mam zamiar dzisiaj zabalować i to ostro, mając już gdzieś konsekwencje. Niech zobaczą, że nawet z dodatkowym "ochroniarzem", nie będą w stanie mnie upilnować.
- Liw! - przeciska się przez tłum Angela. - Co ty tu robisz? - mimo, że ucałowała tylko mój policzek poczułam od niej mocną woń alkoholu.
- Zmieniłam zdanie.
- I bardzo dobrze. Obiecuję, że będziemy się świetnie bawić.
- Mam taką nadzieję.
- A co na to twoi bracia? - wzruszyłam ramieniem.
- Nie wiem, uciekłam.Cały czas czując na sobie czyjś uporczywy wzrok, w końcu zaczęłam się rozglądać i wtedy dostrzegłam jego. Czuję rosnące napięcie między nami i mrowienie w podbrzuszu, kiedy obserwuje mnie, jak spragniony jedzenia drapieżnik. Nie przerywając ze mną kontaktu wzrokowego, odpowiada coś komuś i dopija chyba swojego drinka.
Biorąc głębszy, uspokajający oddech, zrywam z nim ten kontakt wzrokowy i wróciłam do rozmowy z Angi, której w ogóle przez tą chwilę nie słuchałam.
- ...żeby tu nie wpadli i nie rozgromili imprezy Dominika.
- Nie powinni. - objęła mnie.
- To chodź, napijemy się.
- Tu jesteś, Angela. - podchodzi do nas Kacper. - Cześć, Liw. Fajnie, że przyszłaś...
- Cześć.
- ...ale teraz wybacz. Porywam Angelę do tańca. To nasza piosenka. - uśmiechnęłam się.
- Ale miałam właśnie iść z Liwką...
- Idź. Ja sobie poradzę. - mówię. - Napiję się tą kolejkę bez Ciebie. - uśmiechnęli się i poszli na prowizoryczny parkiet.By nie stać jak ten kołek, od razu ruszyłam szukać jadalni, spodziewając się, że tam będzie "barek" z alkoholem i nie pomyliłam się. Wszystko, co potrzeba stoi na długim stole. Najpierw wlałam do kubka wódkę, a drugie pół wypełniłam colą i plasterkiem cytryny. Już miałam upić pierwszy łyk, jak kubek zniknął z moich rąk. Spojrzałam na złodzieja i na chwilę zapomniałam języka w buzi, a serce to zaraz wyskoczy mi z piersi.
- Możesz mi oddać drinka?
- A panienka jest pełnoletnia? - zapytał z rozbawieniem.
- Nie twój interes. - syczę, a on się nade mną pochylił.
- Mój, bo wolałbym, żebyś była całkiem trzeźwa i zapamiętała to, co będę z tobą robił. - poczułam przyjemny ucisk w dołku.
- C..co takiego?
- Domyśl się, dziewczynko. - postawił kubek na stole i chwycił moją dłoń, po czym pociągnął mnie na górę, do jednego z pokoi.Posłusznie poszłam za nim chcąc, żeby to napięcie miedzy nami, które już osiągnęło chyba punkt krytyczny, w końcu znalazło ujście. Wprowadził mnie do jakiegoś ciemnego pokoju i gdy tylko zamknął za nami drzwi na klucz, docisnął mnie do nich i spojrzał takim wzrokiem, że jeszcze chwila, a zacznę jęczeć z ekscytacji. Pragnę go.
Speszona jego przeszywającym wzrokiem, odwracam głowę w bok, a on to wykorzystuje, przykładając nos do mojej skroni. Nie tylko poczułam niesamowite iskierki w tym miejscu, ale i też całą kolonię motyli, która zrobiła sobie orgie w moim podbrzuszu.
- No dalej, Liwio. - szpecze, wprawiając mnie w przyjemne wibracje. - Przestań się przed tym bronić. Przecież ty też czujesz to przyciąganie i napięcie skaczące między nami. - ma rację. Nie mam co się oszukiwać. - Pozwól mi pokazać, jak bardzo mi na tobie zależy, dziewczynko. Bądź moja, Liw. - mówi to z taką determinacją, że przepadłam.
W tym momencie pożądanie przeważa zdrowy rozsądek i ulegam mu. Co ja mówię... pragnę go, jak on mnie. Chcę, żeby mnie dotykał, całował, pieścił. Chcę poczuć fizycznie to, co jest między nami. Chcę tej nocy być tylko jego.
670 słów
Witajcie, kochani!
Już dzisiaj zapraszam Was na 16.00, na pierwszy rozdział 2# Liwii!😍
Od teraz będę pisać historię Aleksego i Liwii naprzemiennie. Uprzedzam, że rozdziały u Aleksego mogą robić się coraz krótsze, bo jego historia tak naprawdę prawie stanie w miejscu i ruszy z kopyta dopiero, jak zakończę historię Liw, która swoją droga nie będzie długa.
Mam nadzieję, że ani Wy, ani tym bardziej ja, nie pogubię się w tym wszystkim i będzie Wam przyjemnie się to czytało, a mnie pisało.
Gdybyście mieli jakieś pytania🤔, śmiało piszcie, a wszystko Wam wyjaśnię.
Pozdrawiam Was serdecznie🧡
Wasza VillEve💋
CZYTASZ
Ich Życie: 2# Liwia
RomanceTo kontynuacja serii "Ich życie". Zaleca się zacząć ją czytać po 9 rozdziale pierwszego tomy pt. 1#Aleksy, a potem na przemiennie. Opis: Jako mała dziewczynka, byłam oczkiem w głowie tatusia, dwóch starszych braci i chrzestnego, który po śmierci ta...