» Rozdział 22

552 55 7
                                    

-Jestem zaskoczona postawą twojej siostry.

-Ja też. Nie wiem co ją podkusiło.

-A co mówiła?

-Że ja mam swoje życie, a ona ma życie zaplanowane przez ojca i ona go nie chce.

-Rozumiem ją po części?

-Jak to?

-Każdy ma w pewnym momencie takie myśli żeby zacząć wszystko od nowa. Niektórym się udaje, niektórym nie.

-Ale czemu od razu do więzienia?!

-Każdy robi to inaczej. W pewnym sensie jak wyjdziesz z więzienia zaczynasz od nowa, ale nie z czystą kartą.

-Nie mogę jej na to pozwolić!

-Słuchaj Zee! Podjęła decyzje! Ona nie widzi innego wyjścia. Jeżeli jest tak źle jak myślę to ma do wyboru albo to albo coś sobie zrobi! Twoja siostra jest na krawędzi.

-Skąd to wiesz?

-Mam swoje doświadczenie życiowe. Ona nienawidzi swojego życia!

-I dlatego idzie dobrowolnie do więzienia!?

-Jak widać...

-Ale ja nie chcę żeby to robila! Ja go zabiłem, nie ona!

-Zayn. Gdyby nie jej problemy nie doszłoby w ogóle to takiej sytuacji! Ty ją broniłeś!

-Ale to JA go zabiłem!

-Shh... Mam wścibskich sąsiadów.

-Mam w dupie twoich sąsiadów!

Upadłem ma podłogę z bezsilności. Nie wiedziałem co mam zrobić. Z jednej strony nie chce iść do więzienia, a z drugiej nie mogę pozwolić na to żeby Amanda odpowiadała za moje czyny.

Mimo to Jes ma rację. Jestem mega zmieszany tą sytuacją.

Co ja mam zrobić?

____________________________
*co Zee ma zrobić? :o
Piszcie w komentarzach! Xx

*⭐i komentarz make me happy*

Mam w planach stworzyć zupełnie nowe opowiadanie! Kogo chcecie na gł bohatera ff? Najlepiej z poza one direction.
5 sosy? The vamps?

Other || z.m [1/2] ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz