Percy Jackson Thoughts

• 111 •

Większość myśli, że przemoc domowa polega na tym, że ktoś bije ofiarę, a ofiara się boi. Ale w Złodzieju Pioruna - zwykłej książce dla nastolatków, niby nie poruszającej jakichś bardzo ważnych tematów -, w sposób szybki i prosty została dokładnie przedstawiona taka relacja od wewnątrz oraz zachowania osoby, która przetrwała coś takiego.
Tu chodzi o generalnie złe traktowanie i zaniedbywanie. Percy nie boi się Gabe'a. On go nienawidzi, ale nie ma w nim strachu, jedynie wielkie obrzydzenie.
Poza tym Percy zachowuje się przez wszystkie serie tak, jak powinien po takich doświadczeniach życiowych. Jest bardzo lojalny, mocno się przywiązuje, nigdy by nie skrzywdził nikogo, na kim mu zależy, ani fizycznie ani psychicznie. I jest sarkastyczny, w ten sposób radzi sobie z całym złem i wszystkimi nieszczęściami, które go spotykają. I, co najważniejsze, boi się samego siebie. Boi się tego, do czego jest zdolny, boi się, że skrzywdzi tych, których kocha. A kiedy ktoś był ofiarą, to na ogół boi się, że sam stanie się kiedyś prześladowcą. Percy ogólnie boi się krzywdzenia innych, często wahał się nawet przy walce z wrogami. A gdy próbował zabić Achlys w Domu Hadesa, to tak przestraszyło Annabeth i przez to Percy był smutniejszy niż kiedykolwiek.

Dlatego Percy jest tak smutną postacią.

I dlatego jest tak ważną postacią. Bo reprezentuje coś bardzo ważnego.

❗ UWAGA: Nie jestem w żadnej mierze specjalistką w tego typu sprawach. Nie doświadczyłam nigdy tego typu sytuacji, nie mam kontaktu codziennego z ludźmi, którzy takiej sytuacji doświadczyli. To, co tu przedstawiłam, opiera się o moją wiedzę czysto teoretyczną, w dodatku ze źródeł o niepotwierdzonej wiarygodności. Oznacza to, że powyższy tekst nie jest żadnym wiarygodnym źródłem. Jeśli uważasz, że popełniłam błąd - popraw mnie. ❗