• 167 •

333 31 3
                                    

Kiedy czytałam Złodzieja Pioruna Hotel Lotos wydawał mi się czymś strasznym, ale teraz tak sobie myślę, że w sumie to jest tam darmowe jedzenie, darmowy luksusowy pokój, darmowa rozrywka i żadnych obowiązków. Dopiero kiedy czytam, że w mitologii kwiaty lotosu sprawiały, że życie stopniowo traciło sens, a sama ofiara nadzieję, aż w końcu zanikało jej człowieczeństwo, to jednak stwierdzam, że nie chcę iść do Hotelu Lotos, choć nadal czasem by mnie to kusiło, gdy czuję się taka zmęczona i wszystkim przytłoczona. Ale kiedyś już pisałam, że w sumie to tak jak z kwarantanną - wszyscy myśleliśmy, że ciągłe siedzenie w domu to marzenie, ale okazało się, że wszystko zaczyna się wtedy zlewać w jedno, czas leci szybko i często czuje się tak bez emocji i apatycznie, jakby wszystko naprawdę było bez sensu.

Percy Jackson ThoughtsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz