Myślę, że nie rozmawiamy wystarczająco dużo o Polluxie, synu Dionizosa.
Umie on kontrolować wzrost winogron i roślin. Pewnie ma też wiele innych magicznych zdolności, a kto by nie chciał takich mieć? Pollux ma fioletowe (!!!) oczy. Stracił swojego brata bliźniaka, swojego jedynego brata i najlepszego przyjaciela w bitwie. Mieszka więc teraz sam w kabinie, co oznacza, że ma nie łatwiej niż Percy czy swego czasu Thalia oraz Jason.
Herosi pewnie wyśmiewają się z ojca Polluxa cały czas, a mimo to on zawsze był wierny wobec Obozu, nawet po śmierci Kastora.
I co najważniejsze: Pollux złamał prawą rękę w bitwie, a potem został i zaproponował, że będzie walczyć lewą.
Więc pomyślałam, że należy mu się ten jeden rozdział.
W poniedziałek jak zwykle się nie wyrobiłam, ale dzisiaj maraton na 10 rozdziałów.
A jutro czytanie Wieży Nerona od rana!!!
(1/10)
CZYTASZ
Percy Jackson Thoughts
Casuale》przemyślenia i spostrzeżenia, będące często headcanonami 》dotyczą one nie tylko serii Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy, ale także oczywiście Olimpijskich Herosów, Boskich Prób Apolla i czasem Kronik Rodu Kane oraz Magnusa Chase'a 》pomimo to więks...
