Taehyungowi robiło się ciepło na sercu za każdym razem, gdy widział szeroki uśmiech na twarzy swojego ulubionego hyunga. A ostatnimi czasy zdarzało się to dość często, szczególnie w obecności Hoseoka. Kim domyślał się, że "noc filmowa" musiała minąć im w naprawdę przyjemnej atmosferze, skoro Yoongi nawet nie poruszył tematu ich malutkiego przekrętu. Oczywiście, miał nadzieję, że Min w końcu opowie mu co robili, ale nie naciskał, żeby przypadkiem nie ściągać na siebie jego gniewu.
Czas płynął nieubłaganie, a dzień gali, na której między innymi on i Yoongi mieli zaprezentować swój zaliczeniowy utwór, zbliżał się wielkimi krokami. Spotykali się coraz częściej w ciasnym mieszkanku Mina, ćwicząć piosenkę do upadłego, a odwiedzający ich niemal za każdym razem Hoseok zastanawiał się czemu ciągle go tak szlifują.
Według Junga, utwór był idealny, a do tego ciągle wychodził im tak samo świetnie, ale nie zamierzał narzekać, że tyle go ćwiczą - mógł ich w końcu słuchać do woli, a nawet zaczął myśleć nad choreografią, która pasowałaby do piosenki. Chciał nawet ściągnąć na jedną z prób Jimina, który zdecydowanie w takich melancholijnych klimatach był lepszy od niego samego, ale Park stanowczo odmówił. Może i frustracja oraz złość przestały mu tak bardzo doskwierać, ale gdzieś z tyłu głowy ugrzęzło mu kilka negatywnych myśli na temat Taehyunga, a te zdecydowanie przeszkadzały mu w normalnym funkcjonowaniu w towarzystwie szatyna. Szczególnie, gdy byli bez Jeongguka.
Dlatego też wywrócił oczami, gdy do restauracji, w której umówili się w trójkę, najpierw wszedł Tae, a nie Jeon. Zmusił się, żeby przywołać na usta delikatny uśmiech, który Taehyung odwzajemnił bez mniejszego zastanowienia. Był trochę zmęczony po próbie z Yoongim, którą i tak skończyli wcześniej niż zwykle, ale nie zamierzał odmawiać swoim chłopakom kolacji na mieście. Jeongguk i tak ostatnio nie miał dla nich czasu, przez natłok obowiązków w pracy, które musiały go zatrzymać również i tym razem, skoro się spóźniał.
- Hej, jak tam? - rzucił szatyn, na co niższy nieznacznie się spiął. Miał cichą nadzieję, że Taehyung po prostu usiądzie i zacznie przeglądać social media, ale ten nie dość, że do niego zagadał, to wciąż stał nad nim, najwyraźniej na coś czekając.
Nie żeby Jimin nie domyślał się, o co chodziło. Po prostu wciąż czuł się nieco niekomfortowo, gdy przytulał Kima w miejscach publicznych, mimo iż ze swoimi poprzednimi partnerami i Jeonggukiem robił to bez oporów. Na ogół był spięty, gdy młodszy chłopak pojawiał się na horyzoncie, lub wchodzili w jakieś interakcje, co było swojego rodzaju absurdem, bo przecież kilkakrotnie uprawiali razem seks w trójkę, pieścili nawzajem swoje ciała, a nawet całowali się. Jednak to wszystko działo się za zamkniętymi drzwiami sypialni jednego bądź drugiego, a nie tam, gdzie widzieli ich wszyscy inni. A Jimin przecież nie chciał się nawet przyznwawać do tego, że chociażby zna Kima.
Postanowił jednak nie robić scen i podniósł się na chwilę ze swojego miejsca, by na moment wtulić twarz w szyję Taehyunga, a potem usiąść z powrotem, gdy jego towarzysz zajmował miejsce naprzeciwko.
- Dzieciaki mnie dzisiaj trochę zdenerwowały, ale starałem się nie wyjść z siebie - skrzywił się na wspomnienie niesfornej grupki przedszkolaków, które na dzisiejszych zajęciach tanecznych były wyjątkowo rozbrykane i nie chciały słuchać swojego instruktora.
- Mam nadzieję, że nigdy nie wpadnę na pomysł, żeby uczyć w jakiejś szkole muzycznej. Kompletnie nie mam podejścia do dzieci - młodszy pociągnął temat, przez co Jimin przeklął go kilka razy w myślach.
Taehyung zazwyczaj dużo mówił sam z siebie. Potrafił wpaść w słowotok i nawijać o najmniejszych szczegółach swojego dnia, wplatając w to jakieś anegdotki sprzed kilku-kilkunastu laty. Jeongguk zawsze słuchał go wtedy z uśmiechem półgłówka na ustach, jakby nie widział poza nim świata. Jednak Tae był dobry nie tylko w monologach. Kiedy dyskutował o czymś z większą grupką ludzi, szybko podłapywał tematy od innych, a dzięki temu praktycznie każda rozmowa, w której uczestniczył zwyczajnie się kleiła.
CZYTASZ
Can You Feel My Heart? | Sope
Hayran KurguO Yoongim, który zakochuje się w swoim nieznośnym sąsiedzie oraz o mieszkającym piętro wyżej Hoseoku, który jest w 100% hetero Czyli o nieudolnych próbach podrywu i swatania, przeplatanych zawiłą relacją Jimina, Taehyunga i Jeongguka A w tle romans...