- Chodź tutaj - objął go i usiadł na kanapie gdzie był też Luke i Michael kolorujący jakąś kolorowankę
Luke od razu uniósł wzrok na Mulata i uśmiechnął się - Wyglądasz uroczo Cal
- Dziękuję sir - wymamrotał a Ashton przypiął do jego bodów niebieski łańcuszek z smoczkiem
- Nigdy go nie używałem - wskazał na smoczek - Co jak nie umiem?
Michael podszedł do niego i wziął smoczek do ręki po czym wsadził mulatowi do buzi i zaklaskał
- Właśnie tak, pięknie Michael - pokiwał głową Luke
- Uś? - wymamrotał i wskazał na smoczek po czym na dominata
- Co? - mężczyzna wyjął mu na chwile smoczek - Powiedz teraz
- Czy Michael też może mieć smoczek? Czułbym się pewniej...sir
- Nie jestem pewien czy mam dwa - wymruczał Irwin
- Dobrze - wymamrotał cichutko i zaczął ssać smoczka a Michael zakwilił i pokazał na niego
- Poszukam - Irwin poszedł na górę
- Mike, my zaraz i tak jedziemy do domku. Musimy cię jeszcze wykąpać a ja mam jakiś smoczek w domu
Clifford pokiwał głową patrząc na Caluma ze smoczkiem w buzi. Wyglądał słodko
Po chwili zszedł na dół i wręczył Lukowi bardzo podobny do tego Caluma tylko różowy
- Śliczny - uśmiechnął się blondyn - Prawda maluchu? - spojrzał na Clifforda
- Ta - mruknął cicho i wyciągnął niego ręce
Niebieskooki uśmiechnął się jedynie wkładając mu go do ust po czym wziął go na ręce
- Musimy jechać za chwilę do domu. Michael miał dzisiaj badania i jest po szczepieniu
- Jasne, wpadajcie kiedy tylko będziecie mieć czas - uśmiechnął się Ashton
- Mike, idź ubierz buty
- Luke? Możemy chwile pogadać? - zaczął Ashton a gdy Luke kiwnął głową poszedł z nim do kuchni - Cal po raz pierwszy jest mniejszy, czy powieniem pomóc mu się potem umyć i przebrać w piżamę? Jak to działa u ciebie i Michaela?
- Tak, to ważne, sam sobie nie poradzi chociaż to też zależy w jak głębokiej będzie przestrzeni
- Cal w niej nie chce być. Boi się że zrobi coś głupiego lub złamie zasady
- Wytłumacz mu że podczas gdy jest w przestrzeni nie musi się tego obawiać i nad tym nie panuje
- Dobra, nie chciałbyś zostać i mi pomóc w opiece? Jednak pierwszy raz mam z tym styczność
- Cóż... Jeśli nie było by problemem by położyć Mike'a spać gdzieś na górze
- Nie, mamy wolny pokój. Widać że on już jest zmęczony. Szybko go uśpisz i pomożesz z Calumem
- Jasne, Mike? - spojrzał na niego - Co ty na to żebyś spać dzisiaj tutaj?
- Nyny - wymamrotał i potarł oczka - nyny!
- Tak już idziemy spać - powoli ruszył z nim po schodach - Który to pokój Ash?
- Pierwszy po lewej, pomieścicie się - wymamrotał a Luke zabrał bardzo zmęczonego i marudnego Michaela do szybkiego mycia
- Masz jakieś ubrania? Niczego nie wziąłem
- Już niosę - wymamrotał i zaszył się w pokoju Caluma gdzie przyniósł mu koszulkę i krótkie spodenki
CZYTASZ
Silent Boy /Muke/
FanfictionMichael przeżył w swoim życiu wiele. Na tyle dużo wydarzeń w jego życiu ukształtowało go że stał się całkowicie zamknięty w sobie. Schował się w swojej małej otoczce i tylko niektórym udało się przez nią przebić Ale czy miłemu i wiecznie uśmiechnięt...