xx.

409 35 4
                                    


dodaję dodatkowy rozdział z okazji mikołajek, a od jutra wracamy z normalnymi publikacjami ❤️ niestety, zostało już tylko 5 rozdziałów :(






SIEDEM MIESIĘCY PÓŹNIEJ

                — Chcielibyśmy wydać tę książkę pod koniec miesiąca. Co sądzisz?

Ania kiwnęła głową.

— Świetnie! Razem z Anią musimy już iść, ale informujcie nas na bieżąco — powiedziała Diana, sprawdzając coś na swoim telefonie. Obie dziewczyny skończyły liceum, dzięki czemu Barry mogła zostać menedżerką Ani na pełen etat. — Okej, o jedenastej musimy być w studiu. Chcesz iść na kawę?

— Poproszę herbatę!

Nowy Jork był jednym z ulubionych miejsc Ani. Tęskniła za Los Angeles, gdzie był jej dom, ale w Nowym Jorku miała o wiele więcej pracy. Wydawała książkę i podpisała umowę ze studiem Cole'a. Po dłuższym czasie dotarły w odpowiednie miejsce, gdzie Cole już na nie czekał.

— Kupiłyśmy ci herbatę! — Chłopak przytulił je obie.

— Zaczynajmy! Jesteśmy na numerze trzy i musimy dokończyć go do osiemnastej.

Po godzinach spędzonych na nagraniach w końcu usiedli, by trochę odpocząć.

— Zostaliście zaproszeni na imprezę Józi z okazji wydania marki kosmetycznej? — zapytał Cole, popijając herbatę.

— Nie mogę powiedzieć, że tak. To zabawne, bo to on mnie zdradził, a zachowują się, jakby było na odwrót! I on ciągle do mnie pisze! — Ania się zaśmiała. Czy była zła? Oczywiście. Może i minęło już kilka miesięcy, ale to nie usprawiedliwiało jego zachowania ani tego, że chciał wrócić do jej życia. — Wiecie co? Zrobię live'a i zaśpiewam wyjątkową piosenkę. — Szybko ustawiła swój telefon. — Hej, kochani. Nudzi mi się i jestem wściekła, więc zaśpiewam piosenkę. Cole mi pomoże!

Zaczęła grać melodię piosenki „Should've said no", a rysy twarzy Diany opadły.

Powinieneś był powiedzieć „nie", powinieneś był pójść do domu
Powinieneś był dwa razy pomyśleć, nim to wszystko przekreśliłeś
Powinieneś był wiedzieć, że ja się dowiem o tobie i o niej
I powinieneś był o mnie pamiętać, mieć gdzieś z tyłu głowy
Żebym teraz nie musiała szukać przyczyny
I nie powinieneś mnie teraz błagać o wybaczenie
Powinieneś był powiedzieć „nie", a dalej byłabym twoja.

Jej palce wściekle szarpały za struny. Kiedy piosenka dobiegła końca, cały czas oszalał. Jeden komentarz przykuł jej wzrok. ZAKASZL I ZARZUĆ WŁOSAMI, JEŚLI TO O SAWYERZE. I właśnie to zrobiła. Odkaszlnęła, zarzuciła włosami i uśmiechnęła się do Cole'a.

— Dziękuję, że mnie słuchaliście! Przepraszam, jeśli mój głos brzmiał kiepsko. Razem z Colem planujemy dla was coś wyjątkowego! Kocham was wszystkich!

Diana zaśmiała się, gdy przeczytała tweeta.

— Przeczytaj to. — W załączniku znajdowało się nagranie tego, co przed chwilą zrobiła. — Aniu, nie zrobiłaś tego!

— Och, właśnie, że tak! Chodźmy, jutro muszę rano wstać! — Kiedy wychodzili z pomieszczenia, na ekranie jej telefonu pojawiła się wiadomość.

KOCHAŚ ━ SHIRBERTOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz