Jesteś samotna?
Więc przyjdź do mnie
Wpadnij w me ramiona
Otulę cię miłością
Zrozumieniem
CiepłemTylko jest jeden haczyk
Potem wszystko zniszczę
Wyciągnę nóż
Owinę się wokół Ciebie
Przestanę rozumieć
Przestanę kochać
Tylko dlatego
Że marznęA na mnie nikt nie spogląda
Nikt ciepłem
Zrozumieniem
Ani miłością
Nie oplataJa wciąż marznę
CZYTASZ
w ciemnościach
PoetryBo w ciemnościach nie widać szklistych spojrzeń... Wiersze pisane na parapecie przez uzależnionego od herbaty autora. Autora, który czasem wychyla się z okna nieco za daleko. Autora, który lubi określać się tym mianem.