Często pytają
Co potem?
Ja milczę
A wtedy
Patrzą na mnie dziwnieTylko że nie wiem
Co potem?
Co jutro?
Nie planuję
Bo to niszczy
Od środka wyżera
Mą duszę
Emocje
Pragnienia
Co jeśli nie wyjdzie?
Rozpada się karieraA oni idą dalej
Podczas gdy ja się cofam
Do tyłu
Krok pierwszy
I drugi
Czeka mnie mozołaNie zrozumiesz
Być może
Z pewnością
Nie chcesz wiedzieć
Usłyszeć
Zobaczyć
Rozpoznać
Bo ja uciekam
BiegnęA wtedy wpadam na Ciebie w tym pędzie
Ściskam twe ramiona
Mocne i stabilne
Nie znam Cię ni trochę
Lecz wiem
Że ufać Ci mogę
CZYTASZ
w ciemnościach
PoetryBo w ciemnościach nie widać szklistych spojrzeń... Wiersze pisane na parapecie przez uzależnionego od herbaty autora. Autora, który czasem wychyla się z okna nieco za daleko. Autora, który lubi określać się tym mianem.