Pojawiam się
I niknę
Jestem
Ale niewidoczna
Wystarczy zapalić światło
Włączyć latarkę
Po prostu...
Otworzyć oczyA wtedy ujrzysz mnie
Samotną
Bladą
NiknącąAle wystarczy
Wyciągnąć rękę
Szepnąć otwarcie
"Pomogę Ci"
Bo razem damy radę
Trzeba tylko chcieć
Tylko chcieć
CZYTASZ
w ciemnościach
PuisiBo w ciemnościach nie widać szklistych spojrzeń... Wiersze pisane na parapecie przez uzależnionego od herbaty autora. Autora, który czasem wychyla się z okna nieco za daleko. Autora, który lubi określać się tym mianem.