Profesor McGonagall zbierała właśnie zgody rodziców na wyjście do Hodsmead.
- To jest nagroda za wasze wyniki, jeśli się popsują możecie się pożegnać z wyjściami- mówiła to, bardzo spokojnie. Kiedy podszedł do niej Harry powiedziała- Tylko podpisane formularze
- Ja wiem. Tylko ja myślałem, że może pani by mi to podpisała
- Może to podpisać tylko rodzic lub prawny opiekun, a ja nie jestem ani jednym, ani drugim. Przykro mi Potter
- Harry...-powiedziała Lily
- Mną się nie przejmujcie. To pa
****
- To gdzie idziemy najpierw?(Ron)
- Co powiecie na Miodowe Królestwo?- zapytała Lily- No dobrze
Ron w Miodowym Królestwie czuł się jak w domu.
- O Bożę Ron, ty przecież tyle nie zjesz- powiedziała Hermiona kiedy zobaczyła Rona obkupionego słodyczami
- Ale tu jest też dla Harry'ego przecież
- Czyli chcesz mi powiedzieć, że 20 Czekoladowych Żab, 15 Fasolek Wszytkich Smaków, z 30 czekolad, 10 Musów-Świstusów i 10 Cukrowych piór, jest dla ciebie i Harry'ego, tak?
- A to coś dziwnego?
- Będą was brzuchy boleć(Lily)
-Nie będą
- Zobaczymy.Ron ja się dziwię, że ty masz całe zęby, wiesz?
- No mam całe, bo...
- Czy na prawdę zamierzacie się kłócić o to czy Ron ma całe zęby, czy nie?- przerwała mu zażenowana Lily
- No nie- powiedzieła zbita z toru Hermiona
- Dziewczyny nie wiem jak wy, ale ja chcę zajrzeć do Zonka, idziecie ze mną?
- Oczywiście- powiedziały w jednym czasie dziewczyny
Kiedy byli już obkupieni( a raczej Ron) zaczęli się zbierać w drogę powrotną do zamku.
****
- Harry Miodowe Królestwo to jest dopiero coś, ale i tak nic nie przebije sklepu Zonka. A Harry zapomniałbym, to dla ciebie.- Ron wyciągnął parę Czekoladowych Żab, Fasolek Wszystkich Smaków, czekolad, Musów-Świstusów, Cukrowych piór.
-Ron na prawdę nie trzeba było
- Harry nie kłóć się i weź, bo ja sam tego nie zjem- kiedy Ron mu odpowiedział, wszyscy zaczęli się śmiać
- Co robiłeś przez ten czas?- zapytała się Hermiona, kiedy w końcu przestali się śmiać
- Oo...emmm... pisałem esej na eliksiry.
- A to nie ten co był zadany na wakacje? Ten co powoduje kurczenie się zwierząt i ludzi
- No tak, ten
- To czemu nie napisałeś go w wakacje?
- Nie miałem czasu. Mam nadzieję, że dostanę przynajmniej O
- Oj Harry nie mów tak. Daj to ci do sprawdzę
- Na prawdę Lily?
- No tak. A teraz daj zanim się rozmyślę
-Lily ja dziękuje- powiedział, po czym przytulił przyjaciółkę
- Harry przecież piąta rzecz, którą należy zrobić to dodać pięć włochatych dżdżownic, a nie dodać dobrze wstrząśnięty piołun. Gdybyś dodał je tak jak jest napisane to na pewno by wybuchł
CZYTASZ
Córka Księcia Półkrwi [KOREKTA]
FanfictionOpowieść o córce Severusa Snape'a i Bellatrix Lastrange. [23.11.2020 - 07.10.2021]