Info
Skoczyliśmy trochę w czasie, ponieważ na pierwszym roku nic ważnego się nie wydarzyło, i akcja zacznie się w wakacje przed trzecim rokiem.
-Lily!( Bella)
Lily poderwała się z łóżka i zeszła na dół.
- Słucham mamo
- Wieczorem na kolacje przychodzą ciocia Cyzia z wujkiem i Draco
- Fajnie-Lily przekręciła oczami
- Córeczko co się stało?- zapytał zmartwiona Bella
- Nie, nic
- Nie kłam, widzę że coś się stało....SiadajLily usiadła na kanapie, a Bella obok niej.
- A teraz mów, o co chodzi
- Czemu ja nie mogę się spptkać z kimś innym prócz Draco?
- A z kim byś chciała? Bo nie wiem
- No nie wiem, na przykład z Ronem Weasley'em czy z Harry'm Pott...
- Lily, ja wiem, że chcesz się z nimi spotkać. A to czemu do nich nie napiszesz?
- Bo jakbyś zapomniał to zabraliście mi z ojcem Puszka
- A no tak...
- Mamo ja może ci pomogę w przygotowaniu kolacji?
- Jakiej....A no tak, no to chodźWieczorem
- Bello po co nas zaprosiłaś?- zapytał Lucjusz- Nigdy nie zapraszasz nas bez jakiejś sprawy, więc o co chodzi?
- A to rodzice jeszcze wam nie powiedzieli?
-Lily o co chodzi?
- Bo tata...
- Lily pozwól, że ja powiem- przerwała jej Bella
- No dobrze
- No to Bello zamieniamy się w słuch
- A mamo czy ja mogę już iść do siebie?
- Tak idź
- Draco chodźW pokoju Lily
- Lily o co chodziło?(Draco)
- A bo tata, oświadczył się mamie i...
-Jaja sobie robisz?
- Nie, ja jestem w 100% pewna tego co mówię. Sama to widziałam
- Czyli to oznacza, że teraz będzie ślub?
- No tak Draco.Potem
Lily i Darco zeszli na dół do salonu. Severus i Lucjuszkolejny toast, i wyglądali na naprawdę pijanych.
- Mamo wszytko w porządku?
- Oczywiście córeczko. A co miałoby być nie w porządku?
-Bo tata i wujek....
- Nimi się nie przejmuj skarbie.(Narcyza)
- A co tam robicie?
- Emm... Ciocia powiedziała, że chcę porozmawiać, ale to jest już nie ważne- Lucek polej jeszcze
- No dobra- Oni są niemożliwi
- Oj tak Cyziu, zachowują się jak nastolatkowie
- Wiesz ile będzie trzeba rzeczy przyszykaować. Trzeba zrobić listę gości, potraw, kupić sukienkę...
- Cyziu opanuj się
- Ah tak
- Cyziu?
- Tak, Bell
- Tak myślałam, czy zostaniesz moją deuhną?
- OczywiścieDraco i Lily byli znowu w pokoju i rozmawiali o zbirzającym się roku szkolnym. Jakie przedmioty wybrali do nauki w tym roku, i wyszło na to, że będą uczęszczać na te same zajęcia.
Połowa sierpnia
- Lily pomóż mamie z włosami( Narcyza)
- Już tylko zapnę sukienkęPotem
- Ogłaszam was mężem i żoną. Możecie się pocałować
Kiedy wszyscy wyszli z kościoła zaczęli dawać prezęty państwu młodym.
6 godzin później
Impreza rozkręcona już była na całego. Lily dużo rozmawiała z Draco, bo nikt inny nie chciał z nimi przebywać.
- Fajne wesele(Draco)
- Ono jest super fajne
- No tak- obydwoje zaczęli się śmiać8 rano
- Dziękujemy wszytkim za to, że byliście w ten szczególny dla nas dzień( Bellatrix)
- A teraz ja zabieram Lily do nas( Narcyza)
- Tak, trzeba zostawić nowożeńców sam na sam( Lucjusz)
CZYTASZ
Córka Księcia Półkrwi [KOREKTA]
FanfictionOpowieść o córce Severusa Snape'a i Bellatrix Lastrange. [23.11.2020 - 07.10.2021]