27. ᴌᴀᴢɪᴇɴᴋᴀ

116 4 50
                                    

@Maciasssa gotowa na GlizdkekxCarla? Pamiętaj kocham cię😘( 01.04.2021r.)

Będą sceny 18+. I tak wiem, że przeczytacie, ale tak uprzedzam.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Carla i Lily weszły do damskiej toalety, żeby w spokoju przeczytać list. Lily otworzyła go i zaczęły czytać:

"Witaj skarbie,
Jak tam ci życie mija z tym Krukonem? Wymieniłaś mnie na lepszy model? Młodszy? Ładniejszy? Mogłaś powiedzieć, że wolisz młodziutkich, cichutkich mężczyzn od razu bym ci pomógł znaleźć kogoś fajnego, a nie tego... Kurwa nawet słów mi na niego. Jak on w ogóle wygląda? Widziałaś ty go? Czy ślepa jesteś?
Jak patrzę na ciebie to chyba bardziej ślepa, i naiwna.
Pamiętaj. Nie uciekniesz przede mną. Dopadnę cię i wykończę ty dziwko. Pożałujesz, że się urodziłaś. Zrozumiałaś?!
Nie chcę mi się marnować czasu na pisanie do ciebie. Pamiętaj dopadnę cię, a wtedy tego Pożałujesz.
Twój ukochany Lucas"

- O mój Boże- odezwała się Carla
- Czy ja się od niego uwolnię?- zapytała przerażona. Carla ją przytuliła
- Uwolnisz, ja ci w tym pomogę
- Co chcesz przez to powiedzieć?
- Dowiesz się w swoim czasie
- Carla...?
- Nie bój się. Ja mam plan
- Ale jaki?
- Wszystko w swoim czasie... Oj tak- mówiła dość mrocznym głosem- No dobra chodź już- dodała normalnie
- Carla?
- Tak Lily?
- Zaczynam się ciebie bać- obydwie się zaśmiały i wyszły z łazienki. Przed nią czekali na nich Liam i Cedric pogrążeni w rozmowie. Dziewczyny podeszły do nich.
- Już?- zapytał Puchon
- Nie. Musimy jeszcze...- zaczęła Carla- Nie no, już- przytuliła się do niego
- Coś ciekawego ktoś napisał?- zapytał Liam
- Bardzo
- A co takiego Lil?- Krukon spojrzał na nią pytająco
- A to, że jestem ślepa i naiwna, że jestem dziwką i tego typu rzeczy- uśmiechnęła się do nich. Liam wytrzeszczył oczy, a Cedric spojrzał przerażony na Carlę.
- Od kogo ten list? Lily daj mi go- blondyn wyciągnął rękę. Lily zaprzeczyła głową
- Od Lucasa- powiedziała Puchonka
- Carla!- krzyknęła czarnowłosa
- No co? Beze mnie nic byś nie zrobiła. Byłoby jeszcze gorzej
- Masz racje- spuściła głowę. Carla spojrzała dziwnie na Liama. Ten kiwnął głową. Złapał podbródek czarnowłosej i podniósł go do góry. Spojrzała na niego. Puścił jej podbródek i przytulił ją.
- Daj ten list- czarnowłosa podała mu ten list, a on schował go do kieszeni- Nie musisz się już bać. Będę obok
- Dziękuję - też go przytuliła i po chwili puściła- Ja już wracam do... dormitorium- odwróciła się i poszła.

W pokoju wspólnym byli (chyba) wszyscy Gryfoni. Czarnowłosa podeszła do Hermiony.
- O jesteś- uśmiechnęła się.
- Już jestem- usiadła obok na kanapie- Gdzie chłopaki?
- Gdzieś są i...- rozgląda się. Znajduje ich wzrokiem- piją?
- Ja rozumiem, że Harry'emu się udało, no ale żeby pić od razu? Niech oni tu nie podchodzą, proszęę
- Ups. Za późno, odwróć się- Lily się odwróciła i zobaczyła zmierzających w ich kierunku jej dwóch, upitych jak stary but, przyjaciół
- Nie- jęknęła. Dwójka Gryfonów usiadła obok nich
- Jes...teś jus- bliznowaty objął czarnowłosą ramieniem
- Harry jesteś pijany- odsunęła się trochę od niego, ale on od razu się do niej przysunął. Złapał ją za rękę
- Wiem, ale... mózg jesze mi pracuuje. Choć ze mną na chwile- wstał i podał Snape rękę. Wzięła ją i poszła za Potterem.
- Harry gdzie idziemy?- zapytała, kiedy wchodzili po schodach prowadzących do dormitorium chłopaków. Zatrzymał się- I? O co chodzi Harry?
- Emm- przycisnął Lily do ściany i ręce położył po obydwu stronach jej głowy. Napierał na nią swoim ciałem. Na policzki czarnowłosej wypłynął rumieniec kiedy poczuła nabrzmiałą erekcję na swoim udzie. Jej serce zaczęło szybciej bić. Spojrzała z zielone tęczówki.
- H-Harry co ty ro...- nie zdążyła dokończyć, bo brunet wpił się w jej usta. Odsunął się. Chciał odejść, ale Lily złapała go za koszulkę i przyciągnęła do siebie.- Co to miało być?- zapytała zachrypiałym głosem.
- Całusek- odpowiedział z uśmiechem na ustach. Byli tak blisko, że czuli swoje szybko bijące serca.
- Ale on mi się nie podobał- pocałowała go delikatnie, a on zaczął pogłębiać pocałunek. Jego ręce znalazły się na biodrach czarnowłosej. Jej jedna ręka zawędrowała pod jego bluzkę. Oderwali się od siebie kiedy zabrakło im powietrza.- Ten już się podobał- złapała go za rękę- Chodź
- Gdzie?
- Chyba nie chcesz, żeby to zaszło za daleko i jeszcze wszyscy to widzieli?- pokiwał przecząco głową. Zeszli ze schodów i wyszli z pokoju wspólnego. Ruszyli na piąte piętro. Weszli do łazienki prefektów. Lily podeszła do wanny i otworzyła kurki. Woda szybko napełniła przedmiot. Harry zdążył już trochę wytrzeźwieć. Podszedł do Snape i przytulił ją od tyłu. Zaczął całować jej szyję. Ona odchyliła głowę dając mu więcej swobody. Odwróciła się do niego przodem. Harry objął jej twarz rękoma. Zaczęła całować go delikatnie. Chłopak pogłębiał pocałunki. Lily rozchyliła usta dając mu dostęp do środka. On wsunął swój język i zaczął podać wnętrze. Ich języki zaczęły walczyć o dominację. Jego ręce owinął wokół jej bioder. Ona swoje zarzuciła mu na szyję. Usłyszeli ciche otwieranie drzwi. Jęknęła mu w usta.

Córka Księcia Półkrwi [KOREKTA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz